To był dopiero 16. w tym sezonie mecz Irvinga, który odmówił zaszczepienia się na COVID-19. Z tego powodu nie może grać w spotkaniach we własnej hali, bo nie zezwalają na to nowojorskie przepisy. Długo z tego powodu był całkowicie odsunięty od drużyny.

Reklama

W starciu z Hornets zaprezentował się wyśmienicie. Trafił dziewięć rzutów za trzy punkty i miał też sześć asyst. To jego piąty w karierze mecz z dorobkiem co najmniej 50 punktów.

Młodzi zawodnicy powinni oglądać ten mecz, aby zobaczyć, czego potrzeba do zdobycia tylu punktów na tym poziomie. Wszystko co dziś robił, przychodziło mu z ogromną łatwością. To był wybitny występ - komplementował kolegę Kevin Durant.

Drugi z gwiazdorów Nets tym razem nie musiał się wysilać. Na swoim koncie zapisał 14 punktów i siedem asyst. Środkowy Andre Drummond dołożył 20 pkt i 14 zbiórek.

Wśród pokonanych na wyróżnienie zasługują Miles Bridges i Terry Rozier - obaj zdobyli po 30 pkt.

Nets przełamali się po serii czterech porażek. Z bilansem 33 wygranych i 33 przegranych meczów zajmują w tabeli Konferencji Wschodniej ósme miejsce. Hornets (32-34) są na dziewiątej pozycji. Prowadzą koszykarze Miami Heat (44-22), którzy minionej nocy odpoczywali.