Rywalizacja o trofeum zostanie rozegrana po raz trzeci z rzędu w Hali Globus im. Tomasza Wójtowicza, tym razem w dniach 16-19 lutego - poinformowała Polska Liga Koszykówki.

Reklama

W turnieju finałowym Suzuki Pucharu Polski zagra siedem najlepszych drużyn po 15. kolejce Energa Basket Ligi oraz jako ósma ekipa gospodarz - Polski Cukier Start Lublin. Trzy najlepsze w tabeli: mistrz Polski Śląsk Wrocław, BM Stal Ostrów Wlkp. oraz King będą rozstawione w losowaniu par ćwierćfinałowych. Losowanie odbędzie się 12 stycznia w Lubelskim Centrum Konferencyjnym (godz. 11.00).

Stawkę ośmiu drużyn uzupełniają: Trefl Sopot, Legia Warszawa, PGE Spójnia Stargard i Anwil Włocławek. W Lublinie odbędą się także tradycyjne konkursy Aerowatch Rzutów za 3 punkty oraz Pekao S.A. Konkurs Wsadów.

King po raz pierwszy w historii będzie rozstawiony przed losowaniem PP.

Zawsze jest dobrze stawiać sobie i zawodnikom cele dodatkowe, a takim była wygrana różnicą ponad 15 punktów z Treflem, co dawało nam lepszy bilans punktów od rywala, trzecie miejsce w tabeli i rozstawienie w losowaniu pucharu. Oczywiście nie przywiązuję do tego zbyt wielkiej wagi, bo przecież za nami są takie zespoły jak Legia Warszawa, Anwil Włocławek czy w końcu Trefl, więc łatwo nie będzie - powiedział PAP trener Kinga Arkadiusz Miłoszewski.

Miłoszewski przez dwa lata współpracował z obecnym trenerem Trefla Zanem Tabakiem w zespole Stelmetu Zielona Góra, gdy był jego asystentem. Przyznał, że to mu pomogło w taktycznym przygotowaniu drużyny do meczu z ekipą z Sopotu.

Reklama

Znam bardzo dobrze system obrony i ataku trenera Tabaka, wprowadzałem nawet do niego jakieś zmiany, gdy pracowaliśmy w Zielonej Górze. Oczywiście trener Tabak zna także moje pomysły taktyczne, ale tylko część, więc na razie mam tu lekką przewagę.

- Decydująca była jednak forma, szczególnie w ataku, moich zawodników. To kolejne bardzo dobre spotkanie w ich wykonaniu, po wygranej z GTK Gliwice czy Arką Gdynia. Koszykarze są pewni siebie i dobrze wyglądają pod względem kondycji. Po spotkaniu kilku powiedziało mi, że fizycznie czują się bardzo dobrze, jak +bestie+. To cieszy, ale przed nami jeszcze długi sezon i na pewno będzie zniżka formy. Na razie jednak cieszymy się z tego, co osiągnęliśmy na tym etapie rozgrywek - dodał.