Zwyciężył w niej, jak i w całym tegorocznego cyklu, Carlsen - 20 pkt. Kolejne miejsca w finałowym turnieju zajęli Amerykanin Wesley So - 13 i Wietnamczyk Liem Quang Le - 11. Polak skończył tę rywalizację na czwartej pozycji z 10 punktami, ale utrzymał drugą lokatę, za Carlsenem, w klasyfikacji generalnej cyklu.
Duda w trzech pierwszych rundach pokonał Hindusa Arjuna Erigaisiego 2,5:0,5, Szachrijara Mamiedjarowa z Azerbejdżanu 2,5:1,5 i Holendra Anisha Giriego 2,5:0,5, a w kolejnych przegrał z Le 1:3 i 17-letnim arcymistrzem z Indii Rameshbabu Praggnanandhaą 3,5:3,5 po dogrywce i dramatycznym armagedonie oraz z So 0:3.
W ostatniej rundzie, w rywalizacji z liderem klasyfikacji generalnej CCT i mistrzem świata, który jeszcze przed ostatnim turniejem zapewnił sobie zwycięstwo w całym cyklu, nie udało mu się przerwać serii niepowodzeń. Arcymistrz z Wieliczki zaczął obiecująco, remisując czarnymi pierwszą partię, w kolejnych walczył o zwycięstwo, ale przegrał obydwa pojedynki czarnymi.
W pozostałych meczach ostatniej rundy Praggnanandhaa wygrał z Erigaisim 2,5:1,5, Le pokonał Mamiedjarowa 3:1, a Giri odniósł zwycięstwo nad So 4:3 po dogrywce i armagedonie.
Tegoroczna edycja Meltwater Champions Chess Tour, czyli szachowej Ligi Mistrzów, z sumą nagród 1,6 mln dolarów, składała się z dziewięciu imprez.