"Oczywiście, że chcielibyśmy wygrywać wszystko, ale to nie jest możliwe. Jesteśmy w trakcie przygotowań, a poprzez mecze z Macedonią i Albanią mamy wypracować formę na mecz z Niemcami" - tłumaczył po meczu Paweł Golański.
Niektórzy zawodnicy widzą, że forma idzie w górę. "Widać było progres, ale to ciągle nie to" - ocenił Marek Saganowski. Zadowolony nie był z siebie Tomasz Kuszczak. "Przy golu byłem trochę zasłonięty. Straciłem piłkę z oczu. Zobaczyłem ją w ostatniej chwili i próbowałem interweniować instynktownie. Piłka była śliska i źle ją wybiłem do boku. Tam nabiegał tłum ludzi. Niestety trafiła do Macedończyka i ten wbił ją do siatki. Obrońcy mogli mnie asekurować, ale nie mam do nich pretensji" - zakończył w wywiadzie dla gazeta.pl.