Prezydent przyznał, że gra Polaków bardzo mu się podobała. No może poza pierwszymi 20. minutami, które nasi piłkarze zwyczajnie przespali. "Potem grali już lepiej, a potem jeszcze lepiej. Należało nam się zwycięstwo" - mówił dziennikarzom Polsatu.
"Jeżeli miałbym kogoś wyróżnić, to na pewno byłby to Guerreiro. Dobry był też nasz bramkarz, Artur Boruc" - zakończył.