Kuszczak na pewno wystąpi w najbliższym meczu ligowym z Charlton Atheltic (sobota) oraz w spotkaniu piątej rundy Pucharu Anglii z Reading za tydzień. Jeśli pokaże się z dobrej strony, ma szansą na dłużej zagościć w bramce "Czerwonych Diabłów".
Van der Sar na własnej stronie internetowej zapowiedział, że za tydzień zamierza wznowić treningi, a za dwa tygodnie będzie gotowy do gry. Nie wiadomo, czy Holender będzie mógł zagrać w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z francuskim OSC Lille 20 lutego.
Złamany nos Edvina Van der Sara to dobra informacja dla reprezentanta Polski Tomasza Kuszczaka. Dlaczego? Bo polski bramkarz wraca do gry. Co najmniej na dwa tygodnie, bo tyle potrwa leczenie kontuzji holenderskiego zawodnika.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama