Wszystkiemu winne ustawienie zespołu z Bragi. Dlaczego? Bo podopieczni Jorge'a Costy grają tylko jednym napastnikiem. I z wysokiej formy Chmiesta nie cieszą się jego koledzy z drużyny. Ze Carlos - dotychczasowy pewniak w podstawowej jedenastce - jest tak zszokowany, że wściekł się i odmówił zajęcia miejsca nawet na ławce rezerwowych.
Chmiest to kolejny Polak, który wyrasta na gwiazdę ligi portugalskiej. Dobrą Markę wyrobił tam naszym reprezentantom Marek Saganowski. Teraz "Chmielowy" idzie w ślady Rafała Grzelaka i Przemysława Kaźmierczaka. Wygląda na to, że transfery kolejnych zawodników z naszego kraju na południe Europy są tylko kwestią czasu.