Do pierwszego starcia doszło przed meczem, gdy grupa kibiców z Belgradu chciała wejść na stadion bez biletów. Spotkanie, które zakończyło się zwycięstwem Crvenej Zvezdy 4:1, zostało przerwane na dziesięć minut z powodu rac dymnych, jakie kibice drużyny gości rzucali na płytę boiska. Interweniujący na trybunach policjanci zostali natomiast obrzuceni kamieniami.

Chuligańskie wybryki to dla kibiców Crvenej Zvezdy niechlubna norma. Tylko w ostatnim tygodniu dwukrotnie doprowadzili do starć z policją. W ubiegłą sobotę wywołali burdy w Belgradzie, gdzie ich drużyna przegrała 2:4 z miejscowym rywalem Partizanem. Rannych zastało wtedy trzynaście osób, w większości policjantów.

Do zamieszek pseudokibiców doszło także we francuskim Saint Etienne. Kibice gospodarzy zaatakowali fanów Lyonu gazem łzawiącym i sędzia przerwał spotkanie na ponad 20 minut.