Skrzydłowy Reading nie kryje swojej złości. Wściekł się, kiedy został pominięty przez walijskiego szkoleniowca przy powoływaniu kadry na mecze eliminacyjne do mistrzostw Europy. "Kiedy zobaczyłem, że nie zagram w meczach przeciwko Irlandii i San Marino, nie mogłem uwierzyć własnym oczom" - wspomina zdziwiony zawodnik.

Zdziwienie Ostera jest tym większe, że od kilku tygodni jest w wyśmienitej formie. "Odkąd trener Toshack pracuje z reprezentacją, nie ma w niej miejsca dla mnie. "Dopóki trener nie zadzwoni do mnie i nie wytłumaczy, dlaczego ciągle pomija mnie przy powołaniach, nie zagram w barwach narodowych" - odgraża się piłkarz.