W rozmowie z "Polską" Listkiewicz zapowiada, że do poniedziałku PZPN usunie zaniedbania regulaminowe, a trybunał kuratora. "Innej dobrej opcji chyba już nie ma" - mówi Listkiewicz.

Reklama

W wywiadzie Listkiewicz zaprzeczył także, jakoby sam napisał list, który potem FIFA wysłała do ministerstwa sportu."Wciąż czytuję o sobie bzdury, ale nie mam czasu po sądach biegać. Ostatnio, że sam napisałem ten list od Blattera i dostawiłem nawet podpis, żeby się bronić. To bezczelne kłamstwo dziennikarskie" - zakończył prezes PZPN.