W meczu Iraklisu z Arisem przez długi czas utrzymywał się bezbramkowy remis. Kiedy wszyscy myśleli, że mecz zakończy się podziałem punktów, Kowalewski zamiast złapać piłkę, odbił ją wprost w stojącego przed nim kolegę z drużyny. Futbolówka trafiła po chwili pod nogi napastnika Arisu, który bez problemu umieścił ją w siatce.
>>>Zobacz "popisy" Kowalewskiego...
Jeżeli podobała Wam się interwencja Kowalewskiego, to do gustu przypadnie Wam ta Malarza. Jego OFI Kreta prowadziła na wyjeździe z Larissą już 3:1, by ostatecznie przegrać 3:4. Oczywiście ogromna w tym zasługa naszego rodaka, który w końcówce doliczonego czasu gry... strzelił samobója.