"Swoje usługi zaoferował jeden z brazylijskich szkoleniowców, prowadził parę klubów, ale to nie kandydat na selekcjonera reprezentacji Polski. To nie jest Scolari" - poinformował członek Wydziału Szkolenia PZPN Jerzy Engel.

Reklama

Były selekcjoner biało-czerwonych jest zwolennikiem zatrudnienia polskiego trenera, choć uważa, że PZPN stać finansowo również na zagranicznego z "górnej półki".

"Jako przedstawiciel Wydziału Szkolenia jestem za tym, aby kadrę poprowadził Polak. Grupa ludzi wytypowanych w czwartek przez zarząd związku przedstawi trzy-cztery kandydatury" - mówił Engel.

Prezes Lato zapowiedział, że nie będzie jak wcześniej, kiedy Beenhakkera wybrał jednoosobowo prezes Listkiewicz, czy w moim przypadku, kiedy wybierali Listkiewicz z Bońkiem. Chcę teraz wysłuchać opinii i dopiero podejmować decyzje - przyznał Engel.