Urban dobrze zaczął w nowej pracy

Urban selekcjonerem reprezentacji Polski został w lipcu. 63-latek na tym stanowisku zastąpił Michała Probierza. Były trener Górnika Zabrze zaliczył bardzo udany debiut. Pod jego wodzą biało-czerwoni nieoczekiwanie zremisowali w Rotterdamie z faworyzowaną Holandią 1:1, a trzy dni później w Chorzowie pokonali Finlandię 3:1. Dzięki zdobytym czterem punktom nasze orły zajmują drugie miejsce w grupie G i zachowują spore szanse na awans do mistrzostw świata 2026.

Reklama

PZPN nie ujawnił długości kontraktu Urbana

Jeśli ten cel uda się zrealizować, to Urban dalej będzie pełnił obecną funkcję. Oficjalnie PZPN nie ujawnił długości kontraktu obecnego selekcjonera, ale jak zdradził sam szkoleniowiec w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim umowa nie jest długa.

Urban ma małą pensję, ale jest z niej zadowolony

Reklama

Urban został też zapytany o swoje zarobki. Trener nie chciał wprost powiedzieć, czy jego pensja jest wyższa czy niższa od 180 tysięcy zł, które podobno co miesiąc od PZPN pobierał jego poprzednik.

Nie wiem, może tak... tyle miał? Ja uważam, że te pensje są małe. Ja jak potem czytam, ile zarabiają trenerzy reprezentacji innych krajów, no to nie... malutcy jesteśmy. A mamy federację bogatą, bogatą - podkreślił selekcjoner, który jednocześnie zaznaczył, że jest zadowolony ze swojej pensji mimo tego, że jest niska.