Pomimo tej porażki statystyki nadal są korzystne dla gości. Z 51 wcześniejszych meczów pomiędzy tymi zespołami na różnych szczeblach aż 26 zakończyło się sukcesem bytomian, 17 remisem, a tylko w ośmiu triumfowali gdańszczanie. Bramki 86:37 dla Ślązaków.

Reklama

O zwycięstwie gospodarzy przesądził duet Tomasz Dawidowski - Abdou Traore. Ten pierwszy wypracował przy pierwszej bramce rzut karny, a przy drugiej dał zawodnikowi z Wybrzeża Kości Słoniowej dokładne podanie. Z kolei Traore dwa razy pokonał Seweryna Kiełpina. Radość Dawidowskiego zmąciła jednak czwarta żółta kartka, z powodu której nie zagra w najbliższym meczu z Jagiellonią.

Początek spotkania zapowiadał spore emocje, bo już w trzeciej minucie po podaniu z prawej strony doskonałej okazji nie wykorzystał Bedi Buval. Później gdańszczanie mieli jednak problemy ze sforsowaniem skomasowanej obrony Polonii. Większe zagrożenie groziło gościom jedynie po stałych fragmentach gry.

W 30. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Paweł Nowak uderzył obok słupka, a w 43. po kolejnej centrze z kornera piłka spadła pod nogi Krzysztofa Bąka, ale stoper Lechii zbyt długo zwlekał ze strzałem.

Defensywnie nastawieni goście dopiero w końcówce pierwszej połowy stanęli przez szansą zdobycia gola, jednak po błędzie gdyńskich obrońców, Marcin Radzewicz do spółki z Grzegorzem Podstawkiem nie wykorzystali okazji. Do przerwy bytomianie oddali zaledwie dwa strzały, ale żadnego celnego.

Reklama

Po przerwie poloniści byli zdecydowanie bliżsi zdobycia bramki. Najpierw w 49. minucie Sebastiana Małkowskiego starał się zaskoczyć z dystansu Łukasz Tymiński, a w 60. i 65. minucie okazji nie wykorzystali Radzewicz i ponownie Tymiński. Tego pierwszego w ostatniej chwili zablokował Lewon Hajrapetjan, a uderzenie Tymińskiego było niecelne.

Gdańszczanie starali się rewanżować strzałami z dystansu, niemniej próby Kamila Poźniaka (po błędzie bramkarza Polonii) i Pawła Nowaka były nieudane.

Reklama

Starania Lechii zostały uwieńczone powodzeniem dopiero w 76. minucie. Za faul Mateusza Żytki na Dawidowskim arbiter podyktował rzut karny; jego skutecznym egzekutorem okazał się Traore.

Niewiele jednak brakowało, aby dwie minuty później goście doprowadzili do wyrównania. W ogromnym zamieszaniu Lechię uratowali Luka Vućko i Małkowski. Z kolei w 84. minucie piłka po główce Radzewicza przeszła tuż obok słupka.

Te zmarnowane sytuacje zemściły się w 90. minucie. Po kontrze i podaniu z lewej strony Dawidowskiego Traore ustalił wynik tego przeciętnego meczu.

Lechia Gdańsk - Polonia Bytom 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Abdou Traore (76-karny), 2:0 Abdou Traore (90).
Lechia Gdańsk: Sebastian Małkowski - Marcin Pietrowski, Krzysztof Bąk, Luka Vućko, Lewon Hajrapetjan - Łukasz Surma, Paweł Nowak, Kamil Poźniak (57. Tomasz Dawidowski) - Ivans Lukjanovs (66. Marko Bajic), Bedi Buval, Abdou Traore (90+2. Deleu).
Polonia Bytom: Seweryn Kiełpin - Adrian Chomiuk, Michal Hanek, Mateusz Żytko, Błażej Telichowski - Marcin Radzewicz, Marcin Dziewulski (83. Robert Wojsyk), Łukasz Tymiński, David Kobylik, Dariusz Jarecki (67. Miroslav Barcik) - Grzegorz Podstawek (56. Przemysław Trytko).