Jak wyjaśniono w komunikacie, zawodnik nie będzie przesunięty do zespołu Młodej Ekstraklasy ani żadnej innej drużyny Wisły, a klub - zgodnie z obowiązującymi przepisami - zapewni mu odpowiednie warunki do treningu oraz opiekę medyczną.

Wisła zapowiedziała też wystąpienie do Wydziału Dyscypliny PZPN o ukaranie zawodnika zgodnie z regulaminem dyscyplinarnym.

Reklama

W Wiśle Kraków nikt i nic nie jest ważniejsze niż klub. Szanując każdą osobę i jej indywidualizm nie możemy jednak pozwolić, aby negatywne wzorce zachowań zniszczyły panujące zasady, którym klub był i jest wierny od zawsze. Te podstawowe zasady dotyczą wszystkich pracowników, a w szczególności piłkarzy. Patryk Małecki zaś swoim zachowaniem przeciwstawił się tym normom, narażając tym samym na szwank dobre imię klubu - uzasadniła Wisła swoją decyzję.

Komunikat wydano po spotkaniu władz klubu z piłkarzem, który bez komentarza opuścił siedzibę Wisły przed południem.

Małecki został zmieniony przez trenera Kazimierza Moskala w 57. minucie czwartkowego meczu Ligi Europejskiej ze Standardem Liege. Nie podał ręki trenerowi, a później odmówił udziału w zajęciach drużyny.

Reklama

Nie znalazł się w kadrze na spotkanie T-Mobile Ekstraklasy z KGHM Zagłębiem Lubin (2:2). Po meczu Moskal wyjaśnił, że była to jego decyzja. Szkoleniowiec tłumaczył, że nie miał pretensji o niepodanie ręki, ale o zachowanie i słowa piłkarza następnego dnia po meczu.

W poniedziałek wieczorem Małecki w oświadczeniu przeprosił trenera Moskala, sztab szkoleniowy, kolegów z drużyny, kibiców Wisły, a przede wszystkim właściciela klubu Bogusława Cupiała.

Reklama

Wiem, że podczas meczu zachowałem się źle, i ubolewam nad tym, co się wydarzyło. Potrzebowałem czasu, żeby to przemyśleć i dziś przyznaję się do błędu. Przyjmę każdą karę, jaka zostanie na mnie nałożona - podkreślił Małecki, który zaprzeczył jednak, by kiedykolwiek powiedział, że nie chce grać dla Wisły.

To nie pierwsza kara nałożona na Małeckiego przez klub, m.in. w sierpniu ubiegłego roku został na tydzień odsunięty od drużyny i musiał zapłacić dotkliwą karę finansową za krytyczne wypowiedzi pod adresem części kibiców przychodzących na stadion przy ul. Reymonta, których odsyłał na drugą stronę Błoń.

23-letni Małecki jest wychowankiem Wigier Suwałki. Do Wisły trafił w 2001 roku. Występuje w niej nieprzerwanie, z wyjątkiem okresu wypożyczenia do Zagłębia Sosnowiec. W 119 spotkaniach zdobył 23 bramki. Osiem razy zagrał w reprezentacji Polski i strzelił dwa gole.