Już w pierwszej minucie pojedynku z Widzewem golkiper PGE GKS sprokurował pod własną bramką groźną sytuację, której jednak gospodarze nie zdołali zamienić na gola. Nie potrafili też wykorzystać kilku innych błędów niepewnie grającej defensywy bełchatowian, ale skorzystali z kiksu własnego zawodnika.
W 27. minucie Łukaszowi Broziowi nie wyszedł strzał, ale nieczysto uderzona piłka spadła pod nogi Aleksa Bruno, który strzelił precyzyjniej od kolegi i pokonał Adama Stachowiaka. Dwie minuty później goście mogli wyrównać, ale w dobrej sytuacji Miroslav Bozok zamiast do siatki trafił w słupek.
Po przerwie goście atakowali próbując odrobić stratę z pierwszej połowy, lecz ich akcje kończyły się z reguły na wysokości pola karnego. Widzew momentami bronił się całym zespołem, ale swój cel osiągnął. Nie stracił gola i po trzech meczach ma na koncie komplet punktów.
Widzew Łódź - PGE GKS Bełchatów 1:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Alex Bruno (27).
Żółta kartka - Widzew Łódź: Sebastian Dudek. PGE GKS Bełchatów: Paweł Buzała.
Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 4 000.
Widzew Łódź: Maciej Mielcarz - Łukasz Broź, Thomas Phibel, Hachem Abbes, Jakub Bartkowski - Alex Bruno (55. Adrian Pietrowski), Radosław Bartoszewicz, Sebastian Dudek (75. Mariusz Rybicki), Princewill Okachi, Marcin Kaczmarek - Mehdi Ben Dhifallah (62. Mariusz Stępiński).
PGE GKS Bełchatów: Adam Stachowiak - Adrian Basta, Maciej Szmatiuk, Mate Lacic, Maciej Wilusz - Tomasz Wróbel, Grzegorz Baran, Miroslav Bozok, Kamil Wacławczyk, Kamil Kosowski (75. Mateusz Mak) - Paweł Buzała (70. Łukasz Wroński).