Z racji obostrzeń sanitarnych śląskie – prestiżowe dla obu klubów - derby odbyły się przy pustych trybunach. Zgodnie z terminarzem to spotkanie miało zostać rozegrane 8 listopada, jednak wtedy na przeszkodzie stanęły zakażenia koronawirusem w gliwickiej ekipie. Mający tylko dwa punkty po ośmiu rozegranych spotkaniach goście – zamykający tabelę - bardzo potrzebowali wygranej.
W wyjściowym składzie zabrzan znalazło się trzech młodzieżowców, na ławce rezerwowych usiadło dwóch „etatowych” graczy – Jesus Jimenez i Erik Janza.
Piłkarze obu zespołów długo nie potrafili stworzyć dobrych okazji podbramkowych. Na przeszkodzie stanęła niedokładność, chaos, nieporozumienia. Bramkarze „zaliczyli” po jednej, niezbyt trudnej interwencji.
Drużynie z Gliwic pomogły błędy defensywy rywali. Pierwszy zakończył się niecelnym uderzeniem Dominika Steczyka, drugi – golem Jakuba Świerczoka. Napastnik Piasta spokojnie pokonał Martina Chudego w sytuacji sam na sam. Do przerwy mogło być 2:0, bo Sebastian Milewski „położył” już golkipera gospodarzy, jednak piłkę z linii bramkowej wybił Michał Rostkowski.
W przerwie trener Górnika Marcin Brosz dokonał trzech zmian, na boisko weszli Janza, Jimenez i Filip Bainovic. Górnik zaatakował, ale miał problemy ze sforsowaniem obrony gliwiczan.
A drużyna Waldemara Fornalika czekała na swoją szansę w kontrze. Przyniosło to skutek w 66. minucie. Z prawej strony dośrodkował w pole karne, a niepilnowany Sebastian Milewski bez trudu pokonał Chudego.
Zabrzanom wyraźnie się spieszyło do odrobienia strat. 18 minut przed końcem po akcji dwóch rezerwowych strzelili kontaktowego gola. Podawał Bainovic, a Jimenez nie dał szans Frantiskowi Plachowi.
Gospodarze nacierali do końca, walcząc o remis. Zamknęli rywali na ich polu karnym. W doliczonym czasie dwa razy z dystansu próbował bezskutecznie zaskoczyć bramkarza Piasta Bainovic. Nic to nie dało, i to gliwiczanie cieszyli się z pierwszej wygranej w sezonie ligowym.
Górnik Zabrze - Piast Gliwice 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Jakub Świerczok (29), 0:2 Sebastian Milewski (66), 1:2 Jesus Jimenez (72)
Żółta kartka - Górnik Zabrze: Michał Koj. Piast Gliwice: Mikkel Kirkeskov
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)
Mecz bez udziału publiczności
Górnik Zabrze: Martin Chudy - Przemysław Wiśniewski, Michał Koj, Adrian Gryszkiewicz - Giannis Massouras (86. Adam Ryczkowski), Norbert Wojtuszek (46. Filip Bainovic), Roman Prochazka (73. Daniel Ściślak), Bartosz Nowak, Michał Rostkowski (46. Erik Janza) - Alex Sobczyk (46. Jesus Jimenez), Piotr Krawczyk
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Martin Konczkowski, Piotr Malarczyk, Jakub Czerwiński, Mikkel Kirkeskov - Sebastian Milewski, Michał Chrapek, Patryk Sokołowski, Gerard Badia (64. Michał Żyro, 75. Tomasz Jodłowiec) - Dominik Steczyk (86. Arkadiusz Pyrka), Jakub Świerczok
Wyniki zaległych meczów 9. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:
Górnik Zabrze - Piast Gliwice 1:2 (0:1)
Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław 3:2 (0:1)
Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Raków Częstochowa 9 6 2 1 20- 9 20 +11
2. Legia Warszawa 9 6 1 2 14- 9 19 +5
3. Górnik Zabrze 10 5 2 3 15-10 17 +5
4. Lechia Gdańsk 9 5 1 3 17-13 16 +4
5. Pogoń Szczecin 8 4 3 1 10- 5 15 +5
6. Śląsk Wrocław 10 4 2 4 15-12 14 +3
7. KGHM Zagłębie Lubin 8 4 2 2 10- 7 14 +3
8. Jagiellonia Białystok 9 3 2 4 9-13 11 -4
9. Wisła Kraków 9 2 4 3 14-12 10 +2
10. Warta Poznań 9 3 1 5 6- 9 10 -3
11. Cracovia Kraków 9 3 5 1 14-12 9 +2
12. Lech Poznań 8 2 3 3 14-13 9 +1
13. Wisła Płock 8 2 3 3 10-12 9 -2
14. Podbeskidzie Bielsko-Biała 9 1 3 5 10-22 6 -12
15. Piast Gliwice 9 1 2 6 7-15 5 -8
16. PGE FKS Stal Mielec 9 1 2 6 8-20 5 -12
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze
*) Cracovia ukarana odjęciem pięciu punktów za korupcję