Bielszczanie stracili bramkę w 10. min. Wówczas zabrzanie sprytnie rozegrali rzut rożny. Ostatecznie Erik Janza dośrodkował, a Michał Koj popisał się celną "główką".
Górnik, którzy nastawił się na grę z kontry, najbliższy zdobycia gola - przy wyniku 0:1 - był w 54. min. Jesus Jimenes podciągnął z piłką w okolice w pole karne rywala, gdzie oddał ją koledze z drużyny. Jednak Giannis Masouras źle ją zagrał.
Biliński show
Podbeskidzie, które przeważało, bliskie zdobycia drugiej bramki było w 65. min. Jednak po tym, jak strzelał Gergo Kocsis piłkę z linii bramkowej wybił Janza.
Gol na 1:1 padł w 78. min. Za faul Janzy na Bilińskim sędzia podyktował rzut karny. Wykonywał go wspomniany gracz bielskiej drużyny. Pierwszy jego strzał odbił co prawda Martin Chudy, ale dobitka tego samego napastnika była już skuteczna.
W 90. min. głową pokonał bramkarza Górnika Biliński. Zabrzanie ruszyli do zdecydowanego ataku. Bliski wyrównania był rezerwowy Roman Prochazka, ale z dogodnej pozycji strzelił wprost w bramkarza.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze 2:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Michał Koj (10-głową), 1:1 Kamil Biliński (78), 2:1 Kamil Biliński (90-głową)
Żółta kartka - Podbeskidzie Bielsko-Biała: Jakub Bieroński, Gergo Kocsis, Kamil Biliński, Marko Roginic. Górnik Zabrze: Przemysław Wiśniewski, Michał Koj
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Mecz bez udziału publiczności
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Michal Peskovic - Filip Modelski, Rafał Janicki, Milan Rundic, Peter Mamic - Mateusz Marzec (66. Karol Danielak), Jakub Bieroński (46. Dominik Frelek), Desley Ubbink (46. Jakub Hora), Gergo Kocsis, Marko Roginic - Kamil Biliński (90. Serhij Miakuszko)
Górnik Zabrze: Martin Chudy - Przemysław Wiśniewski, Michał Koj, Adrian Gryszkiewicz - Giannis Massouras, Krzysztof Kubica, Bartosz Nowak (72. Roman Prochazka), Alasana Manneh (85. Daniel Ściślak), Erik Janza - Jesus Jimenez (85. Piotr Krawczyk), Alex Sobczyk (53. Norbert Wojtuszek)