Na sześć kolejek przed końcem sezonu wrocławski zespół z dorobkiem 31 punktów zajmuje 16. miejsce, czyli pierwsze z trzech oznaczających spadek. Djurdjevic pracował w Śląsku od początku sezonu, po wcześniejszym dobrym okresie w Chrobrym Głogów, z którym był blisko awansu do ekstraklasy (przegrał dopiero w finale baraży).
Łącznie dziesięć klubów dokonało w trakcie obecnego sezonu co najmniej jednej zmiany trenera, w tym wszystkie (dziewięć) z dolnej połowy 18-zespołowej ekstraklasy.
Stal Mielec notuje w tym roku słabsze wyniki
W dziesiątej obecnie Stali Mielec (35 pkt) przez większość sezonu (i cały poprzedni) trenerem był Adam Majewski, ale 20 marca jego następcą został Kamil Kiereś. Mielczanie w 2023 roku notowali słabsze wyniki, w rundzie rewanżowej nie zdołali pod wodzą Majewskiego odnieść żadnego zwycięstwa, przełamali się dopiero - prowadzeni już przez Kieresia - 8 kwietnia w Łodzi w rywalizacji z Widzewem (2:0).
Jedenastą Koronę Kielce (34) prowadzi od końca października ubiegłego roku Kamil Kuzera, który zastąpił Leszka Ojrzyńskiego. Były piłkarz Korony spełnia oczekiwania władz klubu - kielczanie w 2023 roku wygrali wszystkie dotychczasowe mecze u siebie, czyli sześć, dzięki czemu wydostali się ze strefy spadkowej.
Mający tyle samo punktów Radomiak, obecnie dwunasty w tabeli, w ostatnim czasie obniżył loty, więc 16 kwietnia dokonano zmiany szkoleniowca. Byłego reprezentanta Polski Mariusza Lewandowskiego zastąpił rumuński szkoleniowiec Constantin Galca.
Krótko wcześniej (4 kwietnia) doszło do rozstania Jagiellonii Białystok z Maciejem Stolarczykiem, którego zastąpił Adrian Siemieniec, szkoleniowiec drugiego zespołu.
Nie boję się tej odpowiedzialności (...). To taki moment, na który człowiek czeka całe życie, ja szkolę się do tego zawodu już "iks" lat, poświęciłem dużo piłce nożnej, by się w takim miejscu znaleźć - przyznał wówczas nowy trener Jagiellonii, która po 28. kolejce jest trzynasta z dorobkiem 33 punktów.
Nerwowo w Górniku Zabrze
Nerwowo było też w Górniku Zabrze (obecnie 14. miejsce - 32 pkt). Tam 18 marca Jan Urban zastąpił Bartoscha Gaula. Były znany piłkarz reprezentacji Polski pracował już w Górniku do czerwca 2022 roku, został wówczas zmieniony... przez Gaula. Tym razem role się odwróciły.
Piętnaste miejsce, czyli tuż nad strefą spadkową, zajmuje obecnie KGHM Zagłębie Lubin (31). Drużyna rozpoczęła sezon pod wodzą Piotra Stokowca, na początku listopada zastąpił go tymczasowy szkoleniowiec Paweł Karmelita, a jeszcze w tym samym miesiącu - w trakcie mundialu w Katarze - opiekunem zespołu został doświadczony Waldemar Fornalik.
Strefę spadkową otwiera wspomniany Śląsk, a za nim - z coraz mniejszymi szansami utrzymania w lidze - plasują się siedemnasta Lechia Gdańsk (26 pkt) i osiemnasta Miedź Legnica (21).
Posada trenera w Lechii Gdańsk wyjątkowo gorącym stołkiem
W ekipie z Trójmiasta posada trenera jest w tym sezonie wyjątkowo gorącym stołkiem. Gdańszczanie rozpoczęli sezon pod wodzą Tomasza Kaczmarka, następnie byli prowadzeni krótko przez Macieja Kalkowskiego, którego 19 września 2022 zastąpił Marcin Kaczmarek. Ten szkoleniowiec też nie dotrwał do końca sezonu i 21 marca trenerem Lechii ogłoszono Hiszpana Davida Badię.
Natomiast w Miedzi zmian dokonywano w październiku. Wojciecha Łobodzińskiego, który wprowadził ten zespół do ekstraklasy, zastąpił - tymczasowo - Radosław Bella, a wkrótce potem trenerem mianowano Grzegorza Mokrego (od 17 października).
Znacznie spokojniej, co zrozumiałe, było w klubach z górnej połowy tabeli. Spośród zespołów zajmujących obecnie miejsca 1-9 tylko w jednym zmieniono szkoleniowca.
W szóstym obecnie Piaście Gliwice rozstano się pod koniec października - po kilku latach owocnej współpracy - z Fornalikiem (którego wkrótce potem zatrudniło wspomniane Zagłębie) i postawiono na Aleksandara Vukovica.
Marek Papszun odchodzi z Rakowa
Wiadomo, że po sezonie z ekipy lidera Rakowa Częstochowa odejdzie Marek Papszun. Sam szkoleniowiec, jak poinformowano w środę, zdecydował, że nie przedłuży wygasającej w czerwcu umowy.
Jeżeli Raków zostanie triumfatorem PKO BP Ekstraklasy, po raz drugi z rzędu dojdzie do sytuacji, że mistrz Polski przystąpi do eliminacji Champions League bez dotychczasowego trenera. Rok temu mistrzem został Lech Poznań, ale krótko po tym sukcesie z klubu odszedł Maciej Skorża.
To na pewno nie jest korzystne. Ale jeżeli już mają być zmiany, to dobrze, że robi się je po sezonie, a nie w trakcie. Bardzo często zdarza się bowiem, że zmiany następują w trakcie rozgrywek i wtedy to jest nieszczęście. Mam niedawne przykłady m.in. Chelsea Londyn i obecnie Bayernu Monachium. To nie wpływa na dobro drużyny. Dlatego myślę, że jeżeli ma być zmiana szkoleniowca, to dobrze, że dopiero po sezonie - przyznał niedawno w rozmowie z PAP były selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Engel.
Autor: Maciej Białek