Legia bez Szkurina i Alfareli, za to z Piątkowskim w pierwszym składzie
Legia w końcówce letniego "okienka" transferowego dokonała sporych zmian w swojej szatni. Z Łazienkowską pożegnali się m.in. Jan Ziółkowski, Ilija Szkurin i Migouel Alfarela. W stolicy zameldowali się za to Kacper Urbański, Noah Weisshaupt, Antonio Colak i Kamil Piątkowski.
W pojedynku z Radomiakiem od pierwszej minuty w wyjściowym składzie pojawił się tylko ostatni z wymienionych. Pozostali trzej piłkarze zasiedli na ławce rezerwowych. Natomiast w pierwszej jedenastce gości zadebiutował Josh Wilson-Esbrand. 22-letni obrońca do Radomiaka trafił z Manchesteru City.
Elitim dał Legii prowadzenie
Legioniści dość niemrawo rozpoczęli mecz. Gra im się nie kleiła. Była wolna i mało kreatywna. W pierwszych trzydziestu minutach więcej pracy miał bramkarz gospodarzy. Po upływie pół godziny podopieczni Edward Iordănescu podkręcili tempo. Zaatakowali wyżej i agresywniej swoich rywali. Dzięki czemu piłkę odbierali już na połowie Radomiaka.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 41. minucie indywidualną akcją zakończoną golem popisał się Juergen Elitim. Kolumbijczyk zakręcił piłkarzami gości i precyzyjnym strzałem z około czternastu metrów umieścił piłkę w rogu bramki Filipa Majchrowicza.
Radomiak po przerwie sprezentował Legii trzy gole
W 69. minucie było już 2:0. Gracze Radomiaka popełnili fatalny błąd przy wyprowadzaniu piłki spod swojej bramki. Jeremy Blasco podał najgorzej jak mógł. Legioniści skrzętnie skorzystali z prezentu i Damian Szymański strzelił swojego pierwszego gola w barwach stołecznego zespołu.
Kibice gospodarzy nie zdążyli jeszcze skończyć fetować drugiej bramki dla Legii, a mieli kolejny powód do radości. W 71. minucie na 3:0 podwyższył Mileta Rajovic. Największy udział przy trafieniu Duńczyka miał Majchrowicz. Golkiper Radomiaka interweniował przed polem karnym, ale zaliczył katastrofalną pomyłkę. Nie wcelował w piłkę, która po chwili napastnik Legii umieścił w pustej bramce.
Na tym nie koniec strzelania przy Łazienkowskiej. W 80. minucie Paweł Wszołek wykorzystał rzut karny podyktowany po zagraniu piłki ręką przez Jana Grzesika.
Radomiaka tego dnia stać było tylko na honorowe trafienie. Jego autorem w doliczonym czasie gry był Adrián Diéguez. Obrońca gości Tobiasza pokonał efektowną podcinką.
Legia przerwała złą serię i awansowała w tabeli
Legia po dwóch ligowych porażkach z rzędu wreszcie zdobyła komplet punktów. Dzięki temu awansowała na szóste miejsce w tabeli Ekstraklasy. Do prowadzącej Wisły Płock traci sześć punktów, ale ma o jeden rozegrany mecz mniej. Radomiak spadł na 12. pozycję.