Rudko pożegnany w Lechu bez żalu

Rudko został zawodnikiem Lecha latem 2022 roku. Miał pomóc "Kolejorzowi" w awansie do Ligi Mistrzów. Wyszło wręcz odwrotnie. Ukrainiec w rewanżowym meczu z Karabachem Agdam puścił aż pięć goli. Większość z nich po katastrofalnych błędach. Po tej kompromitacji mistrz Polski odpadł z eliminacji do Champions League.

Reklama

Rudko łącznie w barwach Lecha rozegrał tylko sześć meczów. Szybko stracił zaufanie sztabu szkoleniowego oraz władz klubu i po zakończeniu w Poznaniu już go nie było.

Rudko szybko nie wróci na boisko

Urodzony w Kijowie bramkarz wrócił na Ukrainę i najpierw grał w barwach Szachtara Donieck, a później Czornomorca Oddessa. Z tym drugim klubem rozstał się w czerwcu 2025 roku. Po wygaśnięciu kontraktu stał się wolnym zawodnikiem. Nowego pracodawcy nie znalazł aż do teraz i wszystko wskazuje na to, że na długi czas może zapomnieć o grze w piłkę.

Bramkarz chciał uciec z Ukrainy

Rudko zatrudnienia chciał poszukać poza Ukrainą, ale swoją ojczyznę próbował opuścić w nielegalny sposób. Bramkarz został zatrzymany na granicy. Aktualnie przechodzi szkolenie wojskowe w jednym z ośrodków Sił Zbrojnych Ukrainy. To oznacza, że może wkrótce trafić na front.