Legia kiepsko zaczęła wiosnę

Legia zaliczyła falstart na początku ligowej wiosny. Ekipa prowadzona przez Goncalo Feio najpierw zaledwie zremisowała u siebie z Koroną Kielce, a tydzień później przegrała w Gliwicach z tamtejszym Piastem. Komplet punktów udało się zdobyć dopiero w trzecim meczu. Legioniści pokonali w stolicy Puszczę Niepołomice. Zwycięstwo na pewno cieszy, ale powiedzenie, że Legia weszła na właściwą drogę, byłoby stwierdzeniem mocno na wyrost, bo Puszcza w Warszawie zaprezentowała się bardzo słabo.

Reklama

Protest kibiców reakcją na słabe wyniki piłkarzy

W sobotę przy Łazienkowskiej sporo działo się na trybunach. Kibice w ramach protestu na 15 minut opuścili trybuny i wywiesili transparenty uderzające w sterników klubu. To ich odpowiedź na słabe wyniki. Atmosfera i sytuacja w klubie nie jest dobra. Czy wobec tego Legię stać na walkę o mistrzostwo Polski?

Wszyscy spodziewaliśmy się, że w przypadku Legii start ligowej wiosny będzie lepszy. Patrząc na siłę jaką dysponowali rywale z jakimi się już mierzyła wszyscy dopisywali jej przynajmniej siedem punktów. Rzeczywistość jest inna - mówi były piłkarz Legii.

Legii brakuje "ognia" z przodu

Według Saganowskiego Legia największy problem ma z siłą ofensywną. Zawodzą napastnicy i skrzydłowi. Jeśli najlepszym strzelcem zespołu jest Bartosz Kapustka grający najczęściej na pozycji numer 8, to coś tu jest nie tak - diagnozuje obecny trener piłkarzy Zagłębia Sosnowiec.

Najbardziej obrywa Marc Gual. Hiszpan jest podstawowym napastnikiem i na nim spoczywa ciężar zdobywania bramek. Były król strzelców jednak zawodzi. W trzech wiosennych meczach ani razu nie trafił do siatki. Napastnicy, których latem sprowadzono do klubu nie sprawdzili się i w tej chwili już ich przy Łazienkowskiej nie ma. W zimie i kibice i trener liczyli na transfer nowej 9, ale póki co nikt taki do Legii nie dołączył.

Reklama

Legia gra w ustawieniu 1-4-3-3. W takim układzie napastnik musi być typowym egzekutorem. Gual nim nie jest. Hiszpan lepiej by się sprawdził, gdyby był "podwieszony" pod wysokiego i silnego snajpera. Brak typowego egzekutor w tej chwili jest największym problemem drużyny Gonaclo Feio - uważa Saganowski.

Jeśli chcesz wiedzieć, co jeszcze jest bolączką Legii, co w niej nie funkcjonuje i jakich potrzeba zmian, by klub ze stolicy mógł rywalizować w tym sezonie o mistrzowski tytuł, to obejrzyj najnowszy odcinek "Dziennika Sportowego".