Ma się rozpocząć nie przed godziną 20.30 (4.30 w nocy czasu polskiego) na głównym stadionie kompleksu Indian Wells Tennis Garden w Kalifornii. Przed nimi, o godzinie 19.00 (o godz. 3.00), na ten sam kort wyjdą Szwajcar Roger Federer (nr 3.) i Amerykanin Denis Kudla.

Reklama

Po nich zagrają Radwańska z Pennettą. Będzie to ich piąty pojedynek, a bilans dotychczasowych jest korzystny dla krakowianki 3-1, a na twardej nawierzchni 2-1. W 2007 roku po raz pierwszy trafiły na siebie w półfinale turnieju ITF na ziemnych kortach we włoskiej Bielli, gdzie lepsza okazała się Polka 6:2, 3:6, 7:6 (7-2).

To był ich najbardziej zacięty mecz jak dotychczas, choć w trzech setach rywalizowały również w styczniu 2008 roku w pierwszej rundzie imprezy WTA w Hobart. Tym razem zwyciężyła Pennetta 6:4, 1:6, 6:2.

Później jeszcze dwukrotnie się spotykały w turniejach rangi WTA Tour. W 2010 roku Radwańska pokonała Włoszkę 6:3, 6:0 w drugiej rundzie w Dubaju, a w ostatnim sezonie wygrała 6:2, 6:4 w półfinale w Pekinie.

Stawką ich niedzielnego pojedynku będzie miejsce w 1/8 finału, 140 punktów do rankingu oraz premia w wysokości 43 250 dolarów. Zwyciężczyni trafi na lepszą zawodniczkę w rywalizacji Australijki Jarmili Gajdosovej z Amerykanką Jamie Hampton, startującą z "dziką kartą".

Ewentualnie w ćwierćfinale Polka może zmierzyć się z aktualnym numerem jeden na świecie - Wiktorią Azarenką. Radwańska właśnie z Białorusinką poniosła wszystkie trzy tegoroczne porażki, a od stycznia wygrała już 18 meczów.

Polka poprzednio dotarła w Indian Wells do 1/8 finału, więc broni 140 punktów (dotychczas zdobyła 80 pkt). Zajmuje obecnie piątą lokatę w rankingu WTA Tour, najwyższą w karierze, a ma realne szanse awansować o jedną po turnieju. Do Dunki polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki - prowadzącej w klasyfikacji do 30 stycznia, później spadła o trzy miejsca - traci obecnie 420 punktów.

Reklama

Tenisistka z Odense poprzednio triumfowała w Indian Wells. W poniedziałek w trzeciej rundzie zmierzy się ze Szwedką Sofią Arvidsson. Ewentualnie w czwartej na jej drodze stanie Ksenia Perwak z Kazachstanu lub Serbka Ana Ivanovic (15.), również była liderka.

Zamiana miejsc w rankingu między Wozniacki i Radwańską możliwa będzie przy niepowodzeniu Dunki w obronie tytułu, co jest prawdopodobne, bo nie błyszczy ostatnio formą.

Żeby utrzymać czwartą pozycję Wozniacki musi dotrzeć do finału, jeśli Polka odpadnie w ćwierćfinale lub wcześniej.

Awans krakowianki do półfinału podnosi już tę poprzeczkę o kolejny stopień, czyli rywalka musi powtórzyć ubiegłoroczny wynik. Każdy inny scenariusz oznacza spadek Wozniacki, nawet jeśli ponownie tu zwycięży.

Radwańska, która 6 marca skończyła 23 lata, w tym sezonie triumfowała w Dubaju, poniosła porażki w półfinałach w Sydney i Dausze, a także w ćwierćfinale wielkoszlemowego AUstralian Open. Przed tygodniem oddała walkowerem ćwierćfinał w małym turnieju WTA w Kuala Lumpur z powodu urazu łokcia. Od stycznia zarobiła już 832 084 dolarów, plus 23 291 dol. za trzecią rundę w Indian Wells.

Natomiast Wozniacki była w tym roku w półfinale w Dubaju, ćwierćfinałach Australian Open i w Sydney (przegrała z Polką), a w Dausze odpadła już w drugiej rundzie. Wywalczyła dotychczas premie w wysokości 388 668 dol.