Mecz trwał godzinę i 28 minut. Azarenka odniosła 13. zwycięstwo w karierze, a piąte w sezonie i zarazem na twardej nawierzchni, po triumfach w wielkoszlemowym Australian Open, a także turniejach WTA Tour w Sydney, Dausze oraz Indian Wells.
Od stycznia poniosła tylko trzy porażki w finałach - w Wielkim Szlemie w nowojorskim US Open, a także na kortach ziemnych w Stuttgarcie i Madrycie.
Natomiast Szarapowa przegrała w tym sezonie swój piąty mecz finałowy, podobnie jak w Australian Open, Indian Wells, Miami oraz na igrzyskach olimpijskich w Londynie. Ma w dorobku 27 tytułów.
Triumf w stolicy Chin oznacza dla Azarenki premię w wysokości 848 tysięcy dolarów i 1000 punktów do rankingu. Natomiast Rosjanka wywalczyła 424 tys. dol. i 700 pkt.
Tytułu wywalczonego przed rokiem w Pekinie nie zdołała obronić Agnieszka Radwańska. Rozstawiona z numerem trzecim krakowianka przegrała w ćwierćfinale z Chinka Na Li (7.), która w kolejnej rundzie nie sprostała Szarapowej.
23-letnia Polka straci w poniedziałek trzecią pozycję w rankingu WTA Tour na rzecz Amerykanki Sereny Williams. Teraz czekają ją dwa tygodnie przerwy, gdy będzie się przygotowywać do występu w kończącym sezon turnieju masters - WTA Championships (z pulą nagród 4,9 mln dol.), który w dniach 23-28 października odbędzie się w Sinan Erdem Arena w Stambule.
Wynik finału:
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 1) - Maria Szarapowa (Rosja, 2) 6:3, 6:1.