Rozstawiona z numerem siódmym Świątek jak na razie nie ma zbyt wielkich problemów z pokonywaniem kolejnych rywalek. Brytyjskiej kwalifikantce Harriet Dart oddała łącznie trzy gemy, Szwedce Rebecce Peterson cztery, a Rosjance Darii Kasatkinie (25.) pięć.

Reklama

Za sprawą sobotniego zwycięstwa nad tą ostatnią Polka powtórzyła swój najlepszy wynik w Australian Open. Na 1/8 finału zatrzymała się w dwóch poprzednich edycjach.

Świątek kontra Cristea

By wykonać kolejny krok musi pokonać 38. na światowej liście Cirsteę. 20-letnia raszynianka ze starszą o 11 lat rywalką zmierzy się po raz pierwszy w karierze.

Reklama

Rumunka w 1/8 finału znalazła się teraz nieco niespodziewanie - w trzeciej rundzie wyeliminowała rozstawioną z "10" Rosjankę Anastazję Pawliuczenkową. W przeszłości już raz dotarła do "16" na antypodach - na tym etapie zatrzymała się pięć lat temu. W całej rywalizacji wielkoszlemowej jej najlepszym rezultatem jest zaś ćwierćfinał French Open 2009. Zawodniczka z Bukaresztu w dorobku ma dwa tytuły singlowe wywalczone w turniejach WTA i pięć deblowych.

Cirstea poprzedni sezon zakończyła w pierwszej połowie października. W tym sezonie przed rozpoczęciem Australian Open wystąpiła w dwóch turniejach WTA - łącznie wygrała w nich tylko jedno spotkanie. Polka z kolei w Adelajdzie dotarła do półfinału.

Pojedynek o ćwierćfinał

Po zarywaniu nocy w związku z porą rozgrywania dwóch pierwszych meczów Świątek w Melbourne teraz po raz drugi z rzędu organizatorzy okazali się wobec kibiców w kraju bardziej łaskawi. Pojedynek podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego z Rumunką rozpocznie się nie wcześniej niż o godz. 7.30 rano czasu polskiego. Toczyć się on będzie na Margaret Court Arena, drugim co do wielkości korcie kompleksu Melbourne Park.

Świątek jest ostatnią reprezentantką kraju pozostającą w stawce seniorskich zmagań wielkoszlemowych na antypodach. W drugiej rundzie singla odpadli Magda Linette, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak, a mecz otwarcia przegrała Magdalena Fręch.