Nie żyje Lenny Wilkens - legendarny zawodnik NBA i trener
Urodzony 28 października 1937 roku w Nowym Jorku Wilkens był jednym z najlepszych rozgrywających swojej epoki. Wystąpił w 2487 meczach w NBA, co wciąż jest rekordem.
Został członkiem Galerii Sław Koszykówki jako zawodnik, jako trener, a następnie jako członek reprezentacji olimpijskiej USA w 1992 roku - której był asystentem. Natomiast cztery lata później poprowadził Amerykanów do zdobycia złotego medalu igrzysk w Atlancie w roli pierwszego szkoleniowca.
Był dziewięciokrotnym uczestnikiem Meczu Gwiazd jako koszykarz, a także pierwszą osobą, która osiągnęła 1000 zwycięstw jako trener NBA. Informację o jego śmierci przekazała rodzina, nie podając na razie przyczyn zgonu.
"Lenny Wilkens reprezentował to, co najlepsze"
- Lenny Wilkens reprezentował to, co najlepsze w NBA - jako zawodnik Galerii Sław, trener Galerii Sław i jeden z najbardziej szanowanych ambasadorów NBA. Do tego stopnia, że cztery lata temu otrzymał wyjątkowe wyróżnienie, zostając jednym z 75 najlepszych zawodników i 15 najlepszych trenerów wszech czasów ligi - powiedział komisarz NBA Adam Silver.
Wilkens przeszedł na emeryturę z 1332 zwycięstwami trenerskimi – to był rekord ligi, który później pobił Don Nelson (1335 zwycięstw), a następnie Gregg Popovich (1390). Grał w St. Louis Hawks, Seattle SuperSonics, Cleveland Cavaliers i Portland Trail Blazers. Natomiast w roli trenera pracował w Trail Blazers, SuperSonics (mistrzostwo NBA w 1979 roku), Cavaliers, Atlanta Hawks, Toronto Raptors i New York Knicks.
- Jeszcze bardziej imponujące niż koszykarskie osiągnięcia Lenny'ego, które obejmowały dwa złote medale olimpijskie i mistrzostwo NBA, było jego zaangażowanie w służbę – zwłaszcza w ukochanej społeczności Seattle, gdzie stoi pomnik ku jego czci – powiedział Silver.