Członkowie ekipy zajęli miejsca na specjalnej trybunie, witani chóralnymi okrzykami. "Dziękujemy!" - ryczała wypełniona do ostatniego miejsca hala. W ekipie zabrakło tylko bramkarza Sławomira Szmala, który musiał, z przyczyn rodzinnych, zostać w Niemczech, gdzie mieszka i występuje w drużynie ligowej.

Wśród witających byli medaliści słynni mistrzostw świata sprzed 25 lat - Zygfryd Kuchta i Andrzej Szymczak.

Minister sportu Tomasz Lipiec pogratulował drużynie wspaniałej postawy i obiecał zasłużone premie oraz stypendia sportowe aż do igrzysk w Pekinie.