22-letni Girmay we wtorek jako pierwszy Erytrejczyk i pierwszy czarnoskóry mieszkaniec Afryki wygrał etap wielkiego touru. Radość z sukcesu zmącił mu jednak nieco incydent na podium, gdzie jako zwycięzca zwyczajowo otwierał szampana. Pochylił się nad butelką i w tym momencie uwolniony korek uderzył go w lewe oko. Nieco oszołomiony dokończył ceremonię, ale później trafił do miejscowego szpitala na badania. Na razie jego zespół nie wydał żadnego komunikatu w tej sprawie.
Girmay ten sezon ma bardzo udany - wygrał dwa jednodniowe wyścigi Trofeo Alcudia-Port d'Alcudia i Gandawa-Wevelgem oraz był drugi na pierwszym etapie tegorocznego Giro w Wyszehradzie.