Booker w środowy wieczór był bliski triple-double - zdobył 23 punkty, miał dziewięć asyst i osiem zbiórek. Zespół z Miami też spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Prowadzi w Southeast Division, a z poprzednich 15 meczów wygrał 12. W starciu z Suns nie miał jednak wiele do powiedzenia. Najskuteczniejszy w zespole gospodarzy był Duncan Robinson, który zdobył 22 pkt.
Giannis Antetokounmpo zdobył 43 pkt, a jego Milwaukee Bucks pokonali u siebie Atlanta Hawks 124:115, odnosząc szóste zwycięstwo z rzędu. Goście nie potrafili zatrzymać dwukrotnego MVP ligi, który trafił 15 z 22 rzutów z gry i miał 12 zbiórek. Greka dzielnie wspierali Bobby Portis i Khris Middleton. Pierwszy z nich zdobył 23 pkt i miał 15 zbiórek, a drugi 23 pkt i osiem asyst.
Jeszcze skuteczniejszy od Antetokounmpo był w środę Jayson Tatum. Zdobył 44 pkt dla Boston Celtics, którzy na wyjeździe pokonali Charlotte Hornets 115:101. Miał 16 z 24 udanych rzutów z gry, w tym 6 na 9 za trzy punkty. Ponadto bezbłędnie wykonał wszystkie sześć rzutów osobistych.
Houston Rockets wygrali we własnej hali po dogrywce z Los Angeles Lakers 139:130. Bohaterem meczu był "pierwszoroczniak" Jalen Green, który w czwartej kwarcie i w doliczonym czasie gry zdobył 13 punktów z rzędu. W sumie miał 32, co jest jego rekordowym osiągnięciem. Lakers nie pomogło piąte w tym sezonie triple-double LeBrona Jamesa, który rzucił 23 pkt, miał 14 zbiórek i 12 asyst.
Nie wiedzie się w tym sezonie zespołowi Portland Trail Blazers. Tym razem przegrał na wyjeździe z Utah Jazz aż 85:123. To szósta z rzędu porażka koszykarzy z Portland, w tym piąta różnicą co najmniej 30 punktów. W zespole gospodarzy prym wiódł zdobywca 27 punktów Bojan Bogdanovic.