Specjaliści zrezygnowali z własnej woli. "Jestem po prostu załamany" - komentuje szef szkolenia Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Henryk Olszewski.
Lekarze nie chcieli pracować za 3200 złotych na miesiąc. "W klubach można zarobić dwa razy tyle" - tłumaczy Olszewski.
Tymczasem nasi lekkoatleci zostali bez odnowy biologicznej! To prawdziwy skandal. "Brak dotychczasowych, naprawdę świetnych fizjoterapeutów, to dla nas ogromna strata" - mówi Majewski.
Jego zdaniem tej klasy fachowców za pieniądze proponowane przez ministerstwo na pewno się nie znajdzie, skoro gdzie indziej mogą zarobić kilkukrotnie więcej...