Rekord należy do Islandii
Republika Zielonego Przylądka jest drugim najmniejszym krajem, który weźmie udział w przyszłorocznym mundialu w USA, Kanadzie i Meksyku. Rekord należy do Islandii, która zagrała w turnieju finałowym w 2018 roku. Zwycięzca grupy D zgromadził 23 punkty, o pięć więcej od drugiego Kamerunu, który tylko zremisował z Angolą 0:0.
Republika Zielonego Przylądka jest trzecim debiutantem - po Uzbekistanie i Jordanii - oraz szóstą drużyną z Afryki, która zapewniła sobie przepustkę do mundialu w Ameryce Północnej. Wcześniej dokonały tego: Maroko, Tunezja, Egipt, Algieria i Ghana.
Tunezja w eliminacjach nie straciła bramki
Niezwykłym wyczynem popisali się Tunezyjczycy, którzy zachowali czyste konta we wszystkich 10 spotkaniach swojej grupy eliminacyjnej. W poniedziałek nie grali już o nic, a i tak zwyciężyli Namibię 3:0. Zdobyli 28 punktów na 30 możliwych.
Powody do świętowania mają też Wyspy Świętego Tomasza i Książęca. Drużyna zajmująca 195. miejsce w rankingu FIFA odniosła swoje pierwsze zwycięstwo po serii 18 meczów bez wygranej - pokonała Malawi 1:0. Spotkanie rozegrano w Sousse w Tunezji, bo żaden obiekt na Wyspach nie spełnia międzynarodowych standardów.
Cztery drużyny zagrają w barażach
Do MŚ z Afryki awansują zwycięzcy każdej z dziewięciu grup. Cztery najlepsze drużyny z drugich lokat wezmą udział w dwuetapowych barażach, które z kolei wyłonią przedstawiciela Afryki w marcowych barażach międzykontynentalnych.