- Lewandowski jak wino
- Lewandowski wraca do reprezentacji Polski
- COVID-19 zabrał Lewandowskiemu Złotą Piłkę
- Lewandowski poprawił rekord Muellera
- Legia nie poznała się na talencie Lewandowksiego
Lewandowski jak wino
Myślę, że mój wiek nie ma znaczenia. Moje ciało nie ma 34 lat, jest dużo młodsze. Czuję się lepiej niż na przykład w wieku 29 lat - powiedział Lewandowski latem 2022 roku, na pierwszej konferencji prasowej po oficjalnej prezentacji na Camp Nou, gdy przeszedł do Barcelony z Bayernu Monachium.
Od tego czasu minęły trzy lata i napastnik reprezentacji Polski zapewne mógłby powtórzyć te słowa. Nawet mimo faktu, że w poprzednim sezonie i na początku obecnego zmagał się z drobnymi kontuzjami, które powodowały absencję w niektórych meczach.
Lewandowski wraca do reprezentacji Polski
Lewandowski ostatnio narzekał na uraz mięśnia uda. Opuścił spotkanie inauguracyjnej kolejki z Mallorcą (3:0), ale już na kolejne - sobotnie z Levante - ma być gotowy.
Wszystko wskazuje więc na to, że nowy selekcjoner reprezentacji Polski Jan Urban będzie mógł skorzystać z jego usług w zbliżających się meczach eliminacji mistrzostw świata - 4 września z Holandią w Rotterdamie i trzy dni później z Finlandią w Chorzowie.
A jeszcze dwa miesiące temu obecność Lewandowskiego w kadrze narodowej stała pod dużym znakiem zapytania. Słynny napastnik, tłumacząc się zmęczeniem sezonem, nie wziął udziału w czerwcowym zgrupowaniu. Wkrótce potem doszło do... trzęsienia ziemi w reprezentacji.
Kilka dni przed wyjazdowym meczem z Finlandią ówczesny selekcjoner Michał Probierz podjął decyzję o odebraniu Lewandowskiemu opaski kapitana, który w odpowiedzi zrezygnował z występów pod wodzą tego szkoleniowca. Atmosfera wokół kadry była fatalna. 10 czerwca biało-czerwoni przegrali w Helsinkach 1:2, a kilkadziesiąt godzin później Probierz zrezygnował z pracy. Nominacja Urbana na jego następcę sprawiła, że Lewandowski wróci do reprezentacji.
Dotychczasowy rozbrat z nią napastnika Barcelony oczywiście odbił się szerokim echem w polskim (i nie tylko) futbolu, ponieważ mowa o zawodniku wybitnym, od lat jednym z najlepszych na świecie.
COVID-19 zabrał Lewandowskiemu Złotą Piłkę
W styczniu 2022 roku po raz drugi w karierze i jednocześnie drugi z rzędu wygrał plebiscyt FIFA na Piłkarza Roku (za 2021 rok, a wcześniej za 2020). Mamy wielkie szczęście oglądać na żywo najlepszego polskiego piłkarza w historii! - napisał wówczas na Twitterze prezes PZPN Cezary Kulesza.
Jedyne, czego brakuje Lewandowskiemu w kolekcji indywidualnych wyróżnień, to Złotej Piłki magazynu "France Football". Pod koniec listopada 2021 roku zajął drugie miejsce, swoje najwyższe w tym plebiscycie i w historii polskiego futbolu. Tylko dwóch biało-czerwonych było wcześniej w czołowej trójce - w 1974 roku trzecie miejsce zajął Kazimierz Deyna, a w 1982 roku również na trzeciej pozycji uplasował się Zbigniew Boniek.
Lewandowski był faworytem plebiscytu "France Football" w 2020 roku, gdy zdobył z Bayernem wszystkie możliwe trofea, został m.in. królem strzelców Ligi Mistrzów (15 goli), ale wówczas nie przyznano prestiżowej nagrody z powodu pandemii COVID-19.
Lewandowski poprawił rekord Muellera
Lewandowski w wieku 37 lat wciąż zachwyca kibiców, pokazując, że zdrowy tryb życia i ogromny apetyt na gole mogą znacznie opóźnić sportową emeryturę. Zasłynął szczególnie w sezonie 2020/21, wówczas w barwach Bayernu Monachium, gdy po raz kolejny został królem strzelców Bundesligi - z dorobkiem 41 goli, czym poprawił rekord słynnego Gerda Muellera, a także zapewnił sobie Złoty But, czyli nagrodę dla najskuteczniejszego piłkarza lig europejskich.
Kariera urodzonego 21 sierpnia 1988 roku w Warszawie piłkarza od początku układała się wzorcowo - na boisku i poza nim. Król strzelców na trzecim poziomie rozgrywkowym w 2007 roku, rok później podobny tytuł na zapleczu ekstraklasy (oba w barwach Znicza Pruszków), a w 2010 roku - już jako piłkarz Lecha Poznań - król strzelców ekstraklasy.
W styczniu 2009 roku Lewandowski został uznany przez brytyjski "Times" jednym z 50 najbardziej obiecujących graczy świata poniżej 23 lat. Szybko udowodnił, że wybór był nieprzypadkowy, a z każdym kolejnym sezonem wspinał się w hierarchii najlepszych piłkarzy globu.
Legia nie poznała się na talencie Lewandowksiego
Napastnik, który w 2006 roku kosztował Znicz pięć tysięcy złotych (wcześniej grał w rezerwach Legii), w czerwcu 2010 roku przeszedł z Lecha do Borussii Dortmund za 4,5 mln euro. Wtedy wydawało się, że "Kolejorz" zrobił świetny interes, ale szybko okazało się, że jeszcze lepiej wyszli na tym Niemcy.
Z BVB wywalczył dwa razy mistrzostwo kraju, raz Puchar Niemiec, tytuł najlepszego strzelca Bundesligi (2014), a w maju 2013 roku wystąpił w finale Ligi Mistrzów (porażka 1:2 na Wembley z... Bayernem).
Latem 2014 roku, na zasadzie wolnego transferu, Lewandowski przeszedł do Bayernu, gdzie kontynuował kolekcjonowanie trofeów. Osiem razy mistrzostwo Niemiec, trzy razy Puchar Niemiec i kolejnych sześć tytułów króla strzelców tamtejszej ekstraklasy (2016, 2018, 2019, 2020, 2021, 2022). Niezwykle udany był dla niego 2020 rok, okraszony pierwszym w karierze triumfem w Lidze Mistrzów - po finałowym zwycięstwie nad PSG 1:0.
Lewandowski pierwszym Polakiem w Barcelonie
Największym echem odbiła się oczywiście koronacja na Piłkarza Roku FIFA. Wobec nieprzyznania z powodu pandemii Złotej Piłki za 2020, właśnie plebiscyt światowej federacji, w którym głosują selekcjonerzy i kapitanowie drużyn narodowych, dziennikarze oraz internauci, stał się najważniejszym w 2020 roku. Na początku października 2020 Lewandowski został natomiast zwycięzcą plebiscytu na Piłkarza Roku UEFA za sezon 2019/20.
W lipcu 2022 roku Lewandowski po raz kolejny w swojej karierze dokonał rzeczy historycznej w polskim futbolu. Został pierwszym z biało-czerwonych, który założył koszulkę Barcelony. Podpisał wówczas kontrakt obowiązujący do 2026 roku, a kwota transferu wyniosła 45 milionów euro plus 5 milionów zmiennych.
Od tego czasu, w ciągu trzech sezonów, zdobył z Barceloną dwukrotnie mistrzostwo Hiszpanii (2023, 2025), raz Puchar Hiszpanii (2025) i dwukrotnie Superpuchar Hiszpanii. W 2023 roku sięgnął po koronę króla strzelców Primiera Division (23 gole).
Miniony sezon zakończył z 27 trafieniami w hiszpańskiej ekstraklasie (ustąpił o cztery Francuzowi Kylianowi Mbappe). Łącznie w ciągu trzech lat zdobył dla Barcelony 101 bramek, licząc wszystkie rozgrywki. Lewandowski w całej dotychczasowej karierze klubowej wywalczył 31 trofeów.
Syn judoki i siatkarki, mąż reprezentantki Polski w karate
Ojciec Lewandowskiego był judoką, grał również w piłkę w Hutniku Warszawa. Mama była siatkarką w pierwszej lidze, w barwach AZS Warszawa. Żona Anna, z którą ma dwie córeczki - Klarę i Laurę - z powodzeniem uprawiała karate, była reprezentantką Polski. Obecnie jest m.in. znaną trenerką fitness, dietetyczką, specjalistką do spraw żywienia, promującą zdrowy i aktywny tryb życia.
Lewandowski z kadrą jeszcze nic nie wygrał
Lewandowski w drużynie narodowej zadebiutował 10 września 2008 roku w wygranym 2:0 wyjazdowym spotkaniu eliminacji MŚ 2010 z San Marino. Jak w wielu innych inauguracyjnych występach, zdobył bramkę. Do tej pory koszulkę z orzełkiem założył 158 razy i strzelił 85 goli, co w obu przypadkach jest rekordem w historii reprezentacji Polski.
Od grudnia 2014 roku - aż do czerwca 2025 - pełnił funkcję kapitana biało-czerwonych. Na razie nie wiadomo, czy Urban odda mu "zabraną" przez Probierza opaskę.
Mimo imponujących statystyk w reprezentacji na pewno może czuć niedosyt, jeśli chodzi o występy na dużych turniejach. Uczestniczył w MŚ 2018 i 2022, a także na Euro 2012, 2016, 2021 i 2024. W sześciu wielkich turniejach strzelił łącznie osiem goli, a w pięciu (oprócz mistrzostw Europy 2024) zagrał w każdym meczu od pierwszej do ostatniej minuty.
Najlepiej poszło mu na przełożonym o rok z powodu pandemii Euro 2021. Strzelił trzy gole - jednego z Hiszpanią (1:1) i dwa ze Szwecją (2:3). Biało-czerwoni zajęli jednak ostatnie miejsce w grupie, na co duży wpływ miała inauguracyjna porażka 1:2 ze Słowacją.
Najlepszy wynik z reprezentacją osiągnął pięć lat wcześniej - na Euro 2016 we Francji, gdy prowadzona wówczas przez Adama Nawałka drużyna dotarła do ćwierćfinału. Mecz z Portugalią przegrała w rzutach karnych, ale wcześniej - już na początku spotkania - Lewandowski zdobył swoją jedyną bramkę w tym turnieju.
Natomiast najbardziej nieudany był dla "Lewego" mundial 2018 w Rosji, zakończony szybkim odpadnięciem z grupy. Trener Nawałka rozstał się po turnieju z kadrą, a sam kapitan, który nie trafił do siatki ani razu, za swój występ zebrał sporo krytyki. W plebiscytach niektórych zagranicznych gazet został wybrany do jedenastki największych rozczarowań imprezy.
Lewandowski goni Messiego i Ronaldo
Wśród licznych rekordów Lewandowskiego zwracają uwagę trzy - wspomniane 41 goli w jednym sezonie Bundesligi, najszybszy hat-trick w reprezentacji Polski (w ciągu czterech minut w meczu eliminacji ME 2016 z Gruzją w Warszawie), a także pięć goli w ciągu dziewięciu minut w ligowym spotkaniu z Wolfsburgiem we wrześniu 2015 roku.
Z dorobkiem 105 goli zajmuje natomiast trzecie miejsce wśród najlepszych strzelców w historii Ligi Mistrzów. Na czele historycznego zestawienia jest Portugalczyk Cristiano Ronaldo - 140 goli, drugie miejsce zajmuje Argentyńczyk Lionel Messi - 129. Obaj występują obecnie w klubach poza Europą.
Lewandowski zarabia krocie nie tylko na boisku
Przez lata jednym z jego menedżerów był Cezary Kucharski, z którym obecnie toczy spór sądowy. Od 2018 roku o jego interesy dba m.in. słynny w środowisku Izraelczyk Pini Zahavi. Duże pieniądze przynosi Lewandowskiemu nie tylko gra w piłkę, ale również rozważne inwestowanie poza boiskiem.
Jest fanem i amatorem tenisa. Np. w 2022 roku był w Paryżu na decydujących meczach wielkoszlemowego turnieju French Open, gdy w gronie kobiet triumfowała Iga Świątek. Interesuje się również padlem. Uwielbia sporty samochodowe - do tego stopnia, że na początku czerwca machał na mecie flagą w szachownicę podczas wyścigu mistrzostw świata Formuły 1 o Grand Prix Hiszpanii.
Od lat udziela się charytatywnie i wspiera różne inicjatywy społeczne. W 2014 roku został Ambasadorem Dobrej Woli UNICEF, a we wrześniu 2021 był ambasadorem rozgrywanych w Krakowie mistrzostw Europy w ampfutbolu.