Grosicki wrócił do kadry po zmianie selekcjonera

Krychowiak blisko rok temu oficjalnie zakończył swoją karierę w narodowej drużynie. Uroczyście z grą w biało-czerwonych barwach pożegnał się też Kamil Grosicki. To działo się jeszcze za kadencji Michała Probierza.

Reklama

W lipcu ster w drużynie narodowej przejął Jan Urban, a Grosicki zmienił zdanie i postanowił wrócić do kadry. Skrzydłowy Pogoni Szczecin został powołany przez nowego selekcjonera na eliminacyjne mecze z Finlandią i Holandią.

Krychowiak zapytany o powrót do reprezentacji

Co zrobiłby Krychowiak, gdyby dostał od Urbana zaproszenie do prowadzonej przez niego reprezentacji? 35-letni piłkarz nie miał żadnych wątpliwości przed udzieleniem odpowiedzi na to pytanie.

Były gracz hiszpańskiej Sevilli i francuskiego Paris Saint-Germmain był gościem podcastu "Radiowóz". W czasie programu padło pytanie o powrót do reprezentacji Polski.

Krychowiak nie spodziewa się telefonu od selekcjonera

Krychowiak bez chwili zawahania odparł, że nie pójdzie drogą Grosickiego i w jego przypadku do takiej sytuacji nie dojdzie. Nie znam detali decyzji Grosika, ale ja jak podejmuję decyzję, to zastanawiam się nad tym, a potem do tego nie wracam. To jest moja strona. Poza tym wiem, że z drugiej strony nie byłoby takiego telefonu, więc nie mam się o co martwić - podkreślił Krychowiak.

Były pomocnik biało-czerwonych doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że na telefon od Urbana nawet nie ma cienia szans. Żeby grać w reprezentacji, trzeba grać w klubie, albo mieć klub - zaznaczył Krychowiak, który po rozstaniu z Anorthosisem Famagusta od lipca jest bezrobotny.