Zgłosił się do nas menedżer, który twierdzi, że ma ofertę dla Cwetana Genkowa z jednego tureckiego klubu. Na razie nie podał nazwy, więc trudno oceniać na ile poważna jest to propozycja – przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wiceprezes Wisły Janusz Kozioł.

Reklama

Bułgar nie wrócił razem z drużyną do Krakowa z obozu w Turcji. Poleciał do Sofii, aby załatwić sprawy rodzinne. Ma się jednak stawić na dzisiejszym treningu.

To nie jedyny zawodnik, który w najbliższym czasie może opuścić Wisłę. Coraz bardziej realne staje się odejście Osmana Chaveza. Jeden z menedżerów załatwia mu transfer do Chin. Chavez w najbliższych dniach wyjedzie na mecz reprezentacji z USA, który odbędzie się 6 lutego i do Wisły może już nie wrócić.