Ostatni mecz, zaległy pojedynek 9. kolejki z Pogonią Szczecin zespół Wisły bezbramkowo zremisował. Trener Sobolewski zdecydował, że o punkty z Górnikiem powalczy drużyna w tym samym składzie, co w środę w ubiegłym tygodniu.

Początek spotkania był wyjątkowo spokojny, w pierwszych minutach obie drużyny sprawdzały, jakie plany mają rywale. W 8. min pierwszy rzut wolny zza pola karnego wykonywali płocczanie, po długim rozegraniu piłki, strzał celny oddał Filip Lesniak, Martin Chudy był jednak na swoim miejscu i pewnie chwycił futbolówkę. W kolejnych minutach piłkarze głównie rozgrywali piłkę w środkowej części boiska, brakowało wykończenia akcji.

Reklama

Drugą sytuację piłkarze Wisły stworzyli w 28. min. Rzut rożny wykonywał Giorgi Merebaszwili, piłka szybowała w kierunku głowy Jakuba Rzeźniczaka, ale w oddaniu strzału przeszkodził płockiemu obrońcy kolega z drużyny Damian Rasak.

Goście swoją sytuację mieli w 33. min. Po faulu Rzeźniczaka na Jesusie Jimenezie sędzia podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł Bartosz Nowak i popisał się pięknym, mocnym strzałem, odrobinę niecelnym, futbolówka musnęła poprzeczkę.

Reklama

Kolejny groźny stały fragment gry miał miejsce w 41. min. Rzut wolny tradycyjnie wykonywał Merebaszwili, podał idealnie na głowę Milana Obradovica, któy z kilku metrów strzelał prosto do bramki, akurat w miejsce, gdzie stał Martin Chudy. Po dalszym rozegraniu piłki jeszcze oddał strzał Piotr Tomasik, ale i tym razem futbolówka stała się łupem Chudego. W odpowiedzi strzelał Jimenez, ale i w tym przypadku Krzysztof Kamiński nie dał się zaskoczyć.

Po przerwie obraz gry się niewiele zmienił. Wisła próbowała atakować i przejść przez obronę gości, ale Górnicy byli bardzo zwarci i nie pozwalali płocczanom przedrzeć się na swoją połowę boiska. Tak samo było po drugiej stronie boiska. Goście nie mogli stworzyć sytuacji na polu karnym, gdzie panowali całkowicie zawodnicy Wisły. Obie drużyny dużo biegały, długo rozgrywali piłkę między sobą, ale akcji podbramkowych było jak na lekarstwo.

Taki obraz gry nie podobał się też trenerowi Sobolewskiemu, który na boisko desygnował w 61. min trzech ofensywnych zawodników: Dawida Kocyłę, Cilliana Sheridana i Mateusza Szwocha. Tuż po zmianie boisko opuścił też Merebaszwili, który potrzebował pomocy sztabu medycznego. Za Gruzina, w tej wymuszonej zmianie wszedł na murawę w 67. min Damian Zbozień.

Reklama

Obrona Wisły musiała się poddać w 71. min spotkania. Nowak wykonywał rzut wolny, posłał piłkę do zawodnika, który pięć minut wcześniej wszedł na boisko - Piotra Krawczyka. Młody napastnik z powietrza uderzył futbolówką w poprzeczkę, a potem piłka odbiła się za linią bramkową. W ten sposób Górnik otworzył wynik meczu i przybliżył się do trzeciego miejsca w tabeli.

Wisła rzuciła się do ataku, ale Górnicy mocno zwarli szeregi i nie pozwolili gospodarzom na stworzenie groźnej sytuacji. Udało się to w 86. min po rzucie rożnym wykonywanym przez Mateusza Szwocha, ale zabrakło zawodnika zamykającego akcję. Chwilę później kolejną sytuację miał Rzeźniczak, a jeszcze później, znowu z rzutu rożnego, Sheridan strzelił prosto w znakomicie spisującego się w bramce Górnika Chudego.

W końcówce spotkania gospodarze nie zdołali zmienić wyniku, przegrali spotkanie, a goście wywalczyli komplet punktów i awans na trzecie miejsce w tabeli ekstraklasy. Górnik oddał tylko jeden strzał celny i to ten strzał zadecydował o wyniku pojedynku.

Wisła Płock - Górnik Zabrze 0:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Piotr Krawczyk (71)
Żółta kartka - Wisła Płock: Mateusz Lewandowski, Piotr Tomasik, Jakub Rzeźniczak. Górnik Zabrze: Giannis Massouras
Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)
Mecz bez udziału publiczności
Wisła Płock: Krzysztof Kamiński - Angel Garcia Cabezali, Jakub Rzeźniczak, Milan Obradovic, Piotr Tomasik - Filip Lesniak, Dusan Lagator, Torgil Gjertsen (61. Cillian Sheridan), Damian Rasak (62. Mateusz Szwoch), Giorgi Merebaszwili (67. Damian Zbozień) - Mateusz Lewandowski (61. Dawid Kocyła)
Górnik Zabrze: Martin Chudy - Stefanos Evangelou, Adrian Gryszkiewicz, Przemysław Wiśniewski - Giannis Massouras (82. Michał Koj), Bartosz Nowak (90. Filip Bainovic), Alasana Manneh, Norbert Wojtuszek (46. Roman Prochazka), Erik Janza - Alex Sobczyk (66. Piotr Krawczyk), Jesus Jimenez (90. Łukasz Wolsztyński)





Wyniki meczów 12. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:
2020-12-04:
Cracovia Kraków - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
2020-12-05:
Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa 1:0 (0:0)
Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 2:0 (0:0)
Jagiellonia Białystok - Warta Poznań 4:3 (2:3)
2020-12-06:
Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin 1:1 (1:1)
Lech Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:0 (2:0)
2020-12-07:
Wisła Płock - Górnik Zabrze 0:1 (0:0)
Pogoń Szczecin - PGE FKS Stal Mielec 2:0 (1:0)











Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Legia Warszawa 12 8 2 2 19-11 26 +8
2. Raków Częstochowa 12 7 3 2 24-13 24 +11
3. Górnik Zabrze 12 7 2 3 18-11 23 +7
4. Śląsk Wrocław 12 6 2 4 18-12 20 +6
5. Pogoń Szczecin 11 5 4 2 13-7 19 +6
6. KGHM Zagłębie Lubin 12 5 4 3 16-13 19 +3
7. Jagiellonia Białystok 12 5 2 5 19-21 17 -2
8. Lech Poznań 11 4 4 3 22-16 16 +6
9. Lechia Gdańsk 12 5 1 6 17-18 16 -1
10. Cracovia Kraków 12 4 6 2 16-14 13 +2
11. Warta Poznań 12 4 1 7 11-15 13 -4
12. Wisła Kraków 12 2 5 5 17-17 11
13. Piast Gliwice 12 2 4 6 12-18 10 -6
14. Wisła Płock 12 2 4 6 12-19 10 -7
15. PGE FKS Stal Mielec 12 2 3 7 13-25 9 -12
16. Podbeskidzie Bielsko-Biała 12 2 3 7 12-29 9 -17
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze
*) Cracovia ukarana odjęciem pięciu punktów za korupcję

















Mecze w następnej kolejce
2020-12-11:
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Piast Gliwice (18.00)
KGHM Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław (20.30)
2020-12-12:
Warta Poznań - Pogoń Szczecin (15.00)
Górnik Zabrze - Cracovia Kraków (17.30)
Wisła Kraków - Legia Warszawa (20.00)
2020-12-13:
PGE FKS Stal Mielec - Lech Poznań (15.00)
Raków Częstochowa - Jagiellonia Białystok (17.30)
2020-12-14:
Lechia Gdańsk - Wisła Płock (18.00)