Musimy pokazać najlepszą wersję siebie – mówił przed rewanżowym meczem z wicemistrzami Irlandii Północnej trener Pogoni Jens Gustafsson.

Raczej to nie była najlepsza wersja Pogoni. Szczecinianie zwłaszcza w defensywie popełniali mnóstwo błędów, zwłaszcza duet środkowych Danijel LoncarMariusz Malec. Toteż – tak jak przed tygodniem w Belfaście – także w Szczecinie padał gol za golem.

Reklama

Pogoń miała kontrolować rewanż, a tymczasem przez jego większość musiała gonić wynik. Goście już po kwadransie objęli prowadzenie. Wybita na przedpole piłka trafiła pod nogi kapitana LinfielduJamiego Mulgrewa, a ten uderzył płasko po ziemi, tuż przy słupku. Zastępujący w bramce Pogoni Dantego Stipicę Bartosz Klebaniuk nie miał szans na skuteczną interwencję.

Przed golem dla Irlandczyków w poprzeczkę trafił Kamil Grosicki. Także kilkanaście minut później kapitan Portowców był bliski zdobycia gola, ale tym razem doskonale spisał się w bramce Chris Johns.

Po raz pierwszy do remisu doprowadził Efthymis Kuluris, który cztery minuty po przerwie zamknął akcję na prawym skrzydle. Pozyskany latem reprezentant Gracji trafiał do siatki w każdym meczu, jaki Pogoń grała.

Radość szczecińskich kibiców trwała raptem trzy minuty, ponieważ we własnym polu bramkowym stoperzy nie upilnowali Kyly'ego McCleana, który główką wyprowadził Linfield FC na ponowne prowadzenie.

Tym razem Pogoń potrzebowała zaledwie pięciu minut, by ponownie doprowadzić do remisu. Genialną asystą z głębi pola popisał się Leonardo Koutris, a akcję wykończył Linus Wahlqvist.

Gospodarze nie pozwolili już rywalom na kolejną bramkę, a za to sami objęli prowadzenie. Kapitalnym strzałem w samo okienko popisał się Wahan Biczahczjan.

Reklama

Pogoń drugi raz pokonała Linfield FC i awansowała do trzeciej rundy kwalifikacji Ligi Konferencji. Jej kolejnym rywalem będzie KAA Gent.

Pogoń Szczecin - Linfield FC 3:2 (0:1)
Bramki: dla Pogoni - Efthymis Kouluris (49); Linus Wahlqvist (57), Wahan Biczachczjan (75); dla Linfield - Jamie Mulgrew (16), Kyle McClean (51)
Żółta kartka: Pogoń - Danijel Loncar
Sędzia: Abdulkadir Bitigen (Turcja)
Pierwszy mecz - 5:2
Awans - Pogoń.