Szósta w tej konkurencji w tegorocznych mistrzostwach świata Maryna Gąsienica-Daniel nie ukończyła pierwszego przejazdu. Miała dobry pierwszy międzyczas, jednak na kolejnym odcinku nie zmieściła się w bramce i wypadła z trasy. Trudna trasa na lodowcu Rettenbach nie należy jednak do jej ulubionych. Także w siedmiu poprzednich startach (pierwszy w 2012 roku) nie udało jej się awansować do drugiego przejazdu.
Druga z Polek, 19-letnia Łuczak, która dobrze spisywała się w Pucharze Europy, a w MŚ w Cortinie d'Ampezzo niespodziewanie zajęła wysokie 19. miejsce, była bliska zdobycia pierwszych punktów PŚ w karierze. Uzyskała 34. rezultat pierwszego przejazdu, a do awansu do czołowej "30" zabrakło jej 0,44 s.
Pierwsze zawody potwierdziły, że sezon zapowiada się bardzo interesująco. Do wielkiej formy powróciła Shiffrin, która w ostatnich latach miała kłopoty osobiste i zdrowotne. 26-letnia Amerykanka zapowiada walkę o siódmą dużą Kryształową Kulę i w sobotę uczyniła pierwszy krok na drodze do tego celu.
Po pierwszym przejeździe Amerykanka, mistrzyni olimpijska z Pjongczangu w tej konkurencji, zaledwie o 0,02 s przegrywała z tegoroczną mistrzynią świata Gut-Behrami. W drugim Shiffrin była najszybsza i w sumie o 0,14 s pokonała Szwajcarkę. Z szóstego miejsca na podium awansowała zdobywczyni Pucharu w ubiegłym sezonie Vlhova.
W niedzielę w Soelden będą rywalizowali mężczyźni. Kolejnym pucharowym startem Gąsienicy-Daniel będzie slalom gigant równoległy 13 listopada w Lech/Zuers w Austrii. W tej konkurencji w mistrzostwach świata w Cortinie d'Ampezzo Polka awansowała do ćwierćfinału.