Polska we wtorek nie grała meczu, ale - jak poinformowano na oficjalnej stronie WTA - jej awans do turnieju w Singapurze stał się faktem po porażce w Pekinie Słowaczki Dominiki Cibulkovej w 2. rundzie (z Francuzką Alize Cornet).
Również we wtorek prawo występu w Singapurze wywalczyła Czeszka Karolina Pliskova, a wcześniej - Amerykanka Serena Williams, Niemka polskiego pochodzenia Angelique Kerber oraz Rumunka Simona Halep.
Tegoroczna edycja WTA Finals odbędzie się w dniach 23-30 października. Wystąpi w niej osiem najlepszych singlistek sezonu oraz osiem czołowych debli.
W finale ubiegłorocznej edycji w Singapurze Radwańska, która wyszła z grupy mimo dwóch porażek w trzech pojedynkach, pokonała Czeszkę Petrę Kvitovą 6:2, 4:6, 6:3.
Polka po raz ósmy wystąpi w imprezie WTA Finals (z czego dwa razy grała jako rezerwowa).
Radwańska w trwającym turnieju w Pekinie (pula nagród 6,29 mln dolarów) awansowała w poniedziałek do 1/8 finału, wygrywając z Rosjanką Jekateriną Makarową 6:3, 6:4. We wtorek okazało się, że jej rywalką będzie Caroline Wozniacki. Dunka polskiego pochodzenia pokonała tego dnia w 2. rundzie Włoszkę Robertę Vinci 6:3, 6:2.
Spotkanie Radwańska - Wozniacki, zaplanowane na czwartek, będzie trzecią konfrontacją tych zawodniczek w ciągu kilkunastu dni. Obie tenisistki grały ze sobą w Tokio i w Wuhan.
24 września w stolicy Japonii Radwańska przegrała w półfinale 6:4, 5:7, 4:6, natomiast cztery dni później w chińskim Wuhan trzecia obecnie zawodniczka światowego rankingu wygrała w 1/8 finału 6:4, 6:2.
Łącznie 27-letnia krakowianka z rok młodszą rywalką i jednocześnie przyjaciółką grała już 14 razy. Pięć meczów wygrała Radwańska, a dziewięć - Wozniacki.