Po raz ostatni jej rodaczka odniosła zwycięstwo w kończącej sezon imprezie 43 lata temu i była nią Evonne Goolagong Cawley. Za zwycięstwo liderka światowego rankingu otrzyma czek w wysokości 4,4 mln dolarów.
To było szóste starcie obu tenisistek i dotychczas wszystkie wygrywała Switolina.
To najlepszy w karierze rok Barty. Jest szóstą tenisistką w historii, która w swoim debiucie wygrała WTA Finals. Wcześniej dokonały tego Chris Evert (1972, pierwsza edycja imprezy), Evonne Goolagong (1974), Serena Williams (2001), Petra Kvitova (2011) i Dominika Cibulkova (2016).
Wcześniej w 2019 roku udało jej się triumfować w wielkoszlemowym French Open oraz turniejach w Miami i Birmingham. Była w sumie w sześciu finałach.
Z kolei Switolina wystąpiła w finale po raz pierwszy od roku. W US Open i Wimbledonie docierała do półfinałów.
W grze podwójnej tytuł obronił węgiersko-francuski duet Timea Babos i Kristina Mladenovic. W finale pokonały tajwańsko-czeską parę Su-Wei Hsieh, Barbora Strycova 6:1, 6:3.
Tegoroczna edycja, z pulą nagród 14 mln dolarów, po raz pierwszy odbyła się w chińskim Shenzhen. Gościem imprezy była m.in. Agnieszka Radwańska, triumfatorka z 2015 roku.
Wyniki finałów:
gra pojedyncza
Ashleigh Barty (Australia, 1) - Jelina Switolina (Ukraina, 8) 6:4, 6:3
gra podwójna
Timea Babos, Kristina Mladenovic (Węgry, Francja) - Su-Wei Hsieh, Barbora Strycova (Tajwan, Czechy) 6:1, 6:3