Rozgrywający najlepszy sezon w karierze 24-letni wrocławianin walczy o udział w kończącym sezon turnieju ATP Finals w Turynie. W sobotę półfinalista tegorocznego Wimbledonu zrobił kolejny krok w tym kierunku.

Hurkacz, który zajmuje 12. lokatę w światowym rankingu i w pierwszej rundzie miał tzw. wolny los, nie dał większych szans 71. w tym zestawieniu Popyrinowi.

Reklama

W pierwszej partii szybko wyszedł na prowadzenie 3:0, a później kontrolował przebieg wydarzeń na korcie, oddając rywalowi, który zdobył ledwie 16 punktów, tylko jednego gema.

Wydawało się, że już pierwszy gem drugiego seta przyniesie Polakowi przełamanie, ale pochodzący z Sydney tenisista się wybronił. Co nie udało się w pierwszym, to udało się w trzecim gemie i Hurkacz uzyskał przewagę, którą kontrolował, m.in. dzięki dobremu serwisowi.

Spotkanie mógł zakończyć w dziewiątym gemie, ale nie wykorzystał dwóch meczboli, a w kolejnej rozgrywce moment dekoncentracji, m.in. podwójny błąd serwisowy i pomyłki z forhendu, kosztowały go pierwszą stratę własnego podania i zrobiło się 5:5. Polak jednak szybko opanował sytuację, przełamał rywala, a przy stanie 6:5 przypieczętował sukces. Pojedynek trwał niespełna półtorej godziny.

W poprzedniej edycji - w marcu 2019, gdyż ubiegłoroczną odwołano z powodu pandemii COVID-19 - Hurkacz doszedł do ćwierćfinału, w którym uległ Szwajcarowi Rogerowi Federerowi.

Udział w rywalizacji deblistów najwyżej notowany z polskich tenisistów zakończył w piątek na pierwszej rundzie. Razem z Kanadyjczykiem Felixem Augerem-Aliassime'em przegrali z Rohanem Bopanną z Indii i Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem 1:6, 6:2, 4-10.

Reklama

W kobiecych zmaganiach w grze pozostają dwie Polki. Iga Świątek jest już w trzeciej rundzie, w której spotka się z Rosjanką Weroniką Kudermietową, a Magdalena Fręch jeszcze w sobotę zagra z najwyżej rozstawioną Czeszką Karoliną Pliskovą.

Wynik meczu 2. rundy singla:

Hubert Hurkacz (Polska, 8) - Alexei Popyrin (Australia) 6:1, 7:5