W światowym rankingu Chwalińska zajmuje 170. miejsce, a Riske-Amritraj 36. To było ich pierwsze spotkanie. Trwało nieco ponad dwie godziny.
Polka w pierwszej rundzie pokonała wyżej notowaną Czeszkę Katerinę Siniakovą (WTA 79) 6:0, 7:5. Początek meczu z Amerykanką sugerował, że może sprawić kolejną niespodziankę. Chwalińska przełamała rywalkę już w drugim gemie. Sama serwowała bez zarzutu i w efekcie wygrała pierwszego seta 6:3.
Drugą partię również zaczęła bardzo obiecująco, bo od przełamania. Później jednak jej gra kompletnie się załamała. Do końca spotkania Chwalińska nie wygrała już nawet jednego gema. W drugim secie uległa 1:6, a w trzecim 0:6.
Riske-Amritraj grała bardzo agresywnie. Na swoim koncie zapisała aż 38 zagrań kończących, a Chwalińska tylko 18.
Kolejną rywalką Amerykanki będzie Czeszka Marie Bouzkova.
Wcześniej w środę z turniejem pożegnała się Magda Linette, która przegrała z rozstawioną z numerem 15. Niemką polskiego pochodzenia Angelique Kerber 3:6, 3:6.
Wynik meczu 2. rundy:
Alison Riske-Amritraj (USA, 28) - Maja Chwalińska (Polska) 3:6, 6:1, 6:0