20-letni Hiszpan, lider rankingu ATP, potrzebował 12 turniejów, by zanotować w tym roku 50 wygranych, przy pięciu porażkach. W zeszłym roku 50. zwycięstwo odniósł podczas wielkoszlemowego US Open, 14. imprezie, w której zagrał.
Wtorkowy triumf nie przyszedł mu łatwo, w pierwszym bardzo wyrównanym secie raz został przełamany, natomiast w drugim - dwukrotnie. Dopiero w trzeciej partii zdołał wejść na wyższy poziom, pewnie utrzymał swoje podanie, dokładając dwa wygrane gemy przy serwisie rywala, 55. tenisisty światowego zestawienia.
W trzeciej rundzie Alcaraz zmierzy się ze zwycięzcą starcia Francuza Ugo Humberta z Amerykaninem Tommym Paulem, który kilka dni wcześniej wyeliminował Hiszpana w ćwierćfinale turnieju ATP Masters 1000 w Montrealu.
20-latek z El Palmar w Cincinnati walczy nie tylko o siódmy tytuł w tym roku, ale także o utrzymanie pozycji lidera rankingu ATP. By być pewnym pozostania na pierwszym miejscu, bez względu na wynik drugiego w zestawieniu Serba Novaka Djokovica, musi dojść do finału.
Dla Djokovica turniej w Cincinnati jest powrotem do Ameryki Północnej po przerwie trwającej od 2021 roku, gdy w finale US Open przegrał z Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem. W zeszłym sezonie nie mógł rywalizować w Stanach Zjednoczonych z powodu braku szczepienia na koronawirusa.
W pierwszym spotkaniu w USA po dwuletniej przerwie Serb poniósł porażkę. W deblu w parze z rodakiem Nikolą Cacicem przegrał z Brytyjczykiem Jamiem Murrayem i Nowozelandczykiem Michaelem Venusem 4:6, 2:6.
W nocy ze środy na czwartek czasu polskiego Djokovic rozpocznie rywalizację w singlu. W drugiej rundzie zmierzy się z 23. w tym rankingu ATP Hiszpanem Alejandro Davidovichem Fokiną.
W środę wieczorem mecz drugiej rundy rozegra także Hubert Hurkacz. Polak, który w pierwszym meczu pokonał Australijczyka Thanasi Kokkinakisa, zagra z broniącym tytułu Serbem Borną Coricem.