27-letni Hurkacz zajmuje ósme miejsce w rankingu ATP, a w Dubaju jest rozstawiony z numerem trzecim. Jego środowy rywal to obecnie 68. tenisista w światowym zestawieniu.
Pierwszy set bez break-pointa
Mimo znaczącej różnicy rankingowej, wrocławianin po raz kolejny miał trudności z przełamaniem przeciwnika, spokojnie utrzymując przy tym swoje podanie. W premierowej odsłonie spotkania żaden z zawodników nie miał ani jednego break-pointa i o wyniku decydował tie-break, dziewiąty z rzędu w wykonaniu polskiego tenisisty. Doświadczenie zaprocentowało - Hurkacz wygrał dwie akcje przy serwisie O'Connella i triumfował 7-5.
Zawodnicy kontynuowali zaciętą, wyrównaną grę w drugiej partii. Dopiero w siódmym gemie Polak miał pierwszą piłkę na przełamanie. Wykorzystał drugą z nich, obejmując prowadzenie 4:3. Później pewnie utrzymał swoje podanie i zakończył mecz triumfem 6:4.
Hurkacz w ćwierćfinale będzie miał okazję do rewanżu
Hurkacz z O'Connellem grał po raz drugi i odniósł drugie zwycięstwo.
Wreszcie wygrałem seta bez tie-breaka. Christopher grał dobry tenis, trudno było z nim rywalizować. Cieszę się ze zwycięstwa i kolejnego ćwierćfinału tutaj - powiedział Hurkacz w krótkiej rozmowie na korcie po spotkaniu.
O półfinał wrocławianin powalczy z rozstawionym z numerem piątym Francuzem Ugo Humbertem. Będzie to dla polskiego zawodnika okazja do rewanżu za porażkę w półfinale turnieju w Marsylii nieco ponad dwa tygodnie wcześniej. W bezpośredniej rywalizacji Hurkacz wciąż jednak prowadzi 3-1.
Wynik meczu 2. rundy:
Hubert Hurkacz (Polska, 3) - Christopher O'Connell (Australia) 7:6 (7-5), 6:4