"Jestem bardzo szczęśliwy z tej decyzji. Wiedziałem, że zostałem oszukany w Polsce. Czułem, że wygrałem ten pojedynek. Od powrotu z Warszawy cały czas trenowałem" - powiedział Cunningham, cytowany przez amerykańskie media.

Kiedy dojdzie do rewanżowej walki? Wygląda na to, że nieprędko. Cunningham mógłby walczyć choćby jutro, ale nas pięściarz ma kłopoty zdrowotne. W środę wycięto mu wyrostek robaczkowy. Krzysiek jeszcze przez trzy dni będzie leżał w klinice. Treningi wznowi po dwóch tygodniach" - powiedział menedżer boksera Andrzej Wasilewski.