Limit budżetowy ma uratować Formułę 1 przed katastrofą. W obliczu kryzysu prezydent FIA Max Mosley chce, by już od sezonu 2010 budżet każdego z zespołów wynosił najwyżej 50 milionów euro. To oznacza, że budżety niektórych teamów zmniejszyłyby się nawet o 80 procent!
To nie jest jednak jedyny pomysł FIA, który nie spodobał się szefom zespołów. Federacja zamierza również wprowadzić standaryzację części samochodowych dla wszystkich zespołów. Mówi się, że owa standaryzacja dotyczyć będzie m.in. skrzyni biegów i zawieszenia. Na to teamy nie chcą się zgodzić.