Spotkanie odbyło się przy niemal pustej trybunie północnej, zwanej "Żyletą". W poniedziałek wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski zdecydował o zamknięciu jej dolnej części. Fani w geście protestu postanowili nie zajmować miejsc także na górnym sektorze "Żylety". Znalazło się tam zaledwie kilkudziesięciu fanów.

Reklama

Ci kibice, którzy stawili się na Pepsi Arenie, nie mieli czego żałować, obejrzeli dosyć ciekawe spotkanie. Wiślacy zmotywowani przez Tomasza Kulawika, który w środę został trenerem zespołu, przystąpili do zdecydowanych ataków i już w 13. minucie wyszli na prowadzenie. Łukasz Garguła popisał się bardzo precyzyjnym strzałem z boku pola karnego, czym zupełnie zaskoczył Dusana Kuciaka.

Odpowiedź gospodarzy nastąpiła już po trzech minutach, kiedy Miroslav Radovic wbiegł z piłką w pole karne, podał do Jakuba Koseckiego, a ten silnym strzałem, po którym piłka odbiła się od słupka, doprowadził do wyrównania. Niespełna 10 minut później po zamieszaniu w polu karnym gości Kosecki ponownie popisał się instynktem rasowego napastnika i posłał piłkę do siatki między nogami Siergieja Pareiki. Tym razem podawał mu Janusz Gol.

Po zmianie stron przewaga podopiecznych Jana Urbana była już bardziej widoczna, ale nie potrafili tego wykorzystać. Goście natomiast mieli problemy z przedostaniem się w okolice bramki Legii. Wyjątkiem był strzał Cwetana Genkowa z pola karnego, kilka minut przed końcem spotkania. Bułgar jednak minimalnie strzelił nad poprzeczką.

Reklama

Wcześniej najlepszych sytuacji dla Legii nie potrafili wykorzystać Jorge Salinas i Radovic. Świetne spotkanie rozgrywał natomiast Artur Jędrzejczyk, który był pewny w defensywie i bardzo widoczny w akcjach ofensywnych Legii. Wynik jednak nie uległ już zmianie.

Legia Warszawa - Wisła Kraków 2:1 (2:1)

Bramki: 0:1 Łukasz Garguła (13-wolny), 1:1 Jakub Kosecki (16), 2:1 Jakub Kosecki (25).

Reklama

Żółta kartka - Legia Warszawa: Jakub Rzeźniczak, Jorge Salinas, Artur Jędrzejczyk. Wisła Kraków: Cezary Wilk, Cwetan Genkow. Czerwona kartka za drugą żółtą - Wisła Kraków: Cezary Wilk (74).

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: ok. 13 500.

Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Jakub Rzeźniczak (58. Marko Suler), Artur Jędrzejczyk, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak - Jakub Kosecki (79. Michał Kucharczyk), Janusz Gol (81. Dominik Furman), Ivica Vrdoljak, Miroslav Radovic, Jorge Salinas - Danijel Ljuboja.

Wisła Kraków: Sergiej Pareiko - Marko Jovanovic, Arkadiusz Głowacki, Michał Czekaj, Jan Frederiksen - Ivica Iliew (69. Michał Szewczyk), Michał Chrapek (60. Rafał Boguski), Łukasz Garguła (79. Alan Uryga), Cezary Wilk, Maor Melikson - Cwetan Genkow.