Do incydentu doszło podczas tego samego treningu, na którym Gikiewicz krzyknął: "nie zamierzam trenować z pijakami" - informuje "Przegląd Sportowy".

Po tych słowach Patrik Mraz został usunięty z klubu, a Gikiewicz zyskał wielu wrogów. Teraz na jaw wyszło, że zawodnik zaczął się szarpać drugim trenerem Śląska Pawłem Barylskim

Reklama

Na razie Gikiewiczowi grozi odsunięcie od zespołu, ale wydaje się, że jego dni we Wrocławiu są już policzone.