Postanowiliśmy odwołać te wydarzenia, które gromadzą dużo ludzi - powiedziała Koike po spotkaniu z premierem Japonii Yoshihide Sugą.

Aby to zrekompensować, zamierzamy jeszcze bardziej wykorzystywać internet do tworzenia atmosfery igrzysk i rozpowszechniania wielu informacji kulturalnych - dodała.

Reklama

Organizatorzy już wcześniej postanowili wprowadzić zakaz wstępu na igrzyska kibiców z zagranicy, a także zmniejszyli liczbę wolontariuszy i gości. W najbliższy poniedziałek ma zapaść decyzja co do udziału miejscowych widzów w rywalizacji olimpijskiej.

Japonia została stosunkowo oszczędzona przez pandemię COVID-19. Według oficjalnych danych, od początku epidemii zmarło z tego powodu 14 tys. osób. Kryzys zdrowotny obciążył jednak system służby zdrowia, a organizacja igrzysk budzi obawy o wzrost liczby zakażeń i rozprzestrzenianie się różnych wariantów koronawirusa. Tylko 6 proc. populacji Japonii to osoby w pełni zaszczepione.

Igrzyska w Tokio rozpoczną się 23 lipca i potrwają do 8 sierpnia.