Nowy szkoleniowiec ma się pojawić w Gdyni dopiero w poniedziałek, ale wcześniej powinien przyjechać jego asystent Roman Berta. O dymisji Pasieki spekulowano po zremisowanym 1:1 ostatnim piątkowym meczu z Zagłębiem Lubin. W sumie w czterech spotkaniach rundy rewanżowej, w tym trzech rozegranych na własnym stadionie, gdynianie zdobyli zaledwie dwa punkty.
"Władze klubu są całkowicie zawiedzione nie tylko miejscem w tabeli, ale tym co gra i prezentuje drużyna na boisku. Niepokojące jest nie tylko to, że wszyscy w ekstraklasie lepiej grają od nas w piłkę. Można przegrać, bo rywal, tak jak Zagłębie, był zwyczajnie lepszy, ale trzeba zrobić wszystko, aby wygrać. W tym spotkaniu zespołowi zabrakło, zwłaszcza w drugiej połowie, charakteru, nad czym nie można przejść do porządku dziennego. Wszyscy, na czele z kibicami, byli ogromnie sfrustrowani i zawiedzeni. Sytuacja zespołu jest bardzo poważna, ale jeszcze nie beznadziejna" - mówi po tym meczu dyrektor sportowy Arki Andrzej Czyżniewski.
Pasieka wziął jeszcze udział w środowym porannym treningu, a następnie udał się na spotkanie z przewodniczącym Rady Nadzorczej klubu Witoldem Nowakiem, podczas którego został poinformowany o rozwiązaniu obowiązującego do końca tego sezonu kontraktu. Środowy popołudniowy trening poprowadził już drugi trener Grzegorz Witt.
"Nie była to dla nas łatwa decyzja. A szczególnie dla mnie, bo to ja byłem pomysłodawcą zatrudnienia trenera Pasieki i to ja również kreuję politykę transferową klubu. Nasze główne zastrzeżenia dotyczyły jednak stylu gry zespołu. Uważamy, że nie mamy gorszych piłkarzy od Polonii Bytom, Widzewa Łódź, Ruchu Chorzów, Zagłębia Lubin czy też Cracovii, ale zdecydowanie gorzej gramy od tych drużyn w piłkę" - dodał Czyżniewski.
Gdyński klub poinformował również, że prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie rzekomej niesportowej postawy dwóch młodych piłkarzy Marcina Budzińskiego i Mateusza Sieberta. "Zapewniam, że analizujemy zachowanie kilku zawodników. Doszły do nas pewne informacje o niewłaściwym prowadzeniu się niektórych graczy, ale najpierw musimy je zweryfikować i całą sytuację wyjaśnić. Jeśli te pogłoski się potwierdzą, wobec tych osób zostaną wyciągnięte konsekwencje określone w klubowym regulaminie" - poinformował Andrzej Czyżniewski.
Straka wystąpił 35 razy w reprezentacji swojego kraju, grał też w 1990 roku we Włoszech w finałach mistrzostw świata. Jako trener prowadził m.in. Wuppertaler SV, FK Teplice, Spartę Praga, LR Ahlen i FC Wacker Tirol. W 2009 roku przez dwa miesiące był także selekcjonerem reprezentacji Czech, która w eliminacjach do piłkarskich MŚ w 2010 roku rywalizowała wtedy w grupie z Polakami. Ostatnio pracował w Australii.
Pasieka przejął Arkę po trenerze Marku Chojnackim po trzeciej kolejce sezonu 2009/2010. W sumie poprowadził gdyński zespół w 46. ligowych spotkaniach. 10 z nich zakończyło się wygraną żółto-niebieskich, 14. razy był remis, a w 22. meczach lepsi okazali się rywale. Bramki 38:57. W tym sezonie zmiana trenera miał już miejsce w dziewięciu klubach polskiej ekstraklasy.