Niedzielne derby Małopolski miał historyczny wymiar, gdyż po raz pierwszy na poziomie ekstraklasy zmierzyły się ze sobą zespoły spoza Krakowa. Bruk-Bet poniósł czwartą kolejną porażkę, zajmuje ostanie miejsce w tabeli i niewykluczone, że z posadą trenera tego zespołu pożegna się Mariusz Rumak. Jego odejścia domagali się po zakończonym spotkaniu kibice z Niecieczy.

Reklama

Początkowo mecz nie stał na zbyt wysokim poziomie. Lekką przewagę uzyskał Bruk-Bet, ale nie stwarzał zbyt wielu okazji bramkowych. W 21. minucie z prawego skrzydła dośrodkował Bartosz Szeliga, ale strzał głową Romana Gergela był niecelny. Z czasem coraz odważniej zaczęła poczynać sobie Sandecja i mecz zrobił się znacznie ciekawszy. W 39. minucie w pole karne wpadł Bartłomiej Dudzic i został sfaulowany przez Kamila Sałebego. Arbiter jednak zamiast podyktować „jedenastkę” nakazał wykonanie rzutu rożnego. Chwilę później prowadzenie mogli objąć niecieczanie, którzy wyprowadzili szybki kontratak. Samuel Stefanik podał do Gergela, a ten z bliska trafił w słupek.

W odpowiedzi groźny strzał głową – obroniony przez Jana Muchę - oddał Aleksander Kolew, a już w doliczonym czasie gry znakomitą akcję przeprowadził Wojciech Trochim. Pomocnik Sandecji ograł Vlastimira Jovanovica i huknął z całej siły, ale piłka odbiła się od wewnętrznej części poprzeczki i wyszła w pole.

Po zmianie stron obydwie drużyny miały okazje bramkowe. Dla Bruk-Betu najlepszej nie wykorzystał Vladislavs Gutkovskis, który z bliska przeniósł piłkę nad poprzeczkę.

Reklama

Im bliżej końca, tym groźniej atakowali sądzeczanie. W 73. minucie Mucha obronił strzał Adriana Danka w sytuacji sam na sam. Potem znakomitej okazji nie wykorzystał Trochim trafiając po raz drugi w tym meczu w poprzeczkę. Wreszcie w 84. minucie Danek przejął wybitą przez Akosa Kecskesa piłkę i strzałem z około 17 metrów zdobył zwycięską bramkę.

Sandecja Nowy Sącz - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Adrian Danek (84)
Żółta kartka - Sandecja Nowy Sącz: Patrik Mraz, Adrian Basta, Filip Piszczek. Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Kamil Słaby, Artem Putiwcew. Czerwona kartka za drugą żółtą - Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Kamil Słaby (90)
Sędzia: Paweł Gil (Lublin)
Widzów: 2 644
Sandecja Nowy Sącz: Michał Gliwa - Adrian Basta, Płamen Kraczunow, Dawid Szufryn (13. Bartłomiej Kasprzak), Patrik Mraz (71. Adrian Danek) - Michal Piter-Bucko, Grzegorz Baran, Bartłomiej Dudzic (78. Filip Piszczek), Wojciech Trochim, Tomasz Brzyski - Aleksandyr Kolew
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Jan Mucha - Bartosz Szeliga, Akos Kecskes, Artem Putiwcew, Kamil Słaby - Mateusz Kupczak, Vlastimir Jovanovic, Roman Gergel (54. Patrik Misak), Samuel Stefanik, Szymon Pawłowski (82. Martin Mikovic) - Vladislavs Gutkovskis (68. Bartosz Śpiączka).